Zawiera on inną substancję aktywną: pirymetanil, równie skuteczny w zwalczaniu szarej pleśni. W odróżnieniu od Puenty, może on być stosowany aż do fazy dojrzewania owoców. Okres karencji w tym przypadku również wynosi 3 dni. Co ważne, jest to preparat zawierający mocniejszy pirymetanil od większości innych fungicydów

Grzybobranie to jedno z ulubionych zajęć Polaków [123rf] Trwa sezon na grzyby. Mieszkańcy Polski tłumnie wybierają się na wędrówki do lasu. Nie tylko w celu odprężenia, ale też po toi, by przynieść do domu cenne okazy. W koszykach królują kozaki, prawdziwki i maślaki. Na pewno każdy z nas zna przynajmniej jednego "grzybowego specjalistę". Osobę, która od lat przywozi z lasu pełne koszyki grzybów, a później robi z nich pyszne sosy i przetwory. To właśnie z takim ekspertem najlepiej chodzić po lesie. Wtedy podczas grzybobrania czujemy się bezpiecznie. Grzyby można również sprawdzić w stacjach sanitarno – epidemiologicznych. Niestety, co roku słyszymy o przypadkach zatrucia grzybami. Również tych śmiertelnych. Przyczyną nie zawsze jest jednak spożycie trującego gatunku grzyba. Istnieją błędy, które Polacy nagminnie popełniają. To właśnie one prowadzą do tego, że jadalne grzyby stają się trujące. Co robimy źle? Na kolejnym slajdzie obejrzysz WIDEO. Sprawdź też: Roślina, którą musisz mieć w sypialni. Będziesz spać jak dziecko

Polyversum WP w ochronie roślin sadowniczych. Polyversum WP w uprawie truskawki stosuje się w dawce 1g na 3-6 litrów wody, co wystarcza na oprysk 100m² zagonów z truskawkami. Pomaga zwalczać takie choroby truskawek jak: szara pleśń, skórzasta zgnilizna owoców, mączniak prawdziwy oraz plamistości liści - biała i czerwona. Pomidory opryskuje się przeciw chorobom grzybowym i szkodnikom Uprawa pomidorów nie jest szczególnie trudna, za to wymaga poświęcenia uwagi. Przede wszystkim należy chronić pomidory przed chorobami grzybowymi, które mogą nie tylko obniżyć, ale nawet niemal całkowicie zniszczyć plon. Aby tego uniknąć, zaleca się wykonywać opryski pomidorów. Kiedy i czym pryskać pomidory na choroby grzybowe? Własna uprawa pomidorów może być opłacalna – dawać wysoki, dobrej jakości plon. Aby tak się stało, należy ograniczyć prawdopodobieństwo wystąpienia różnych niekorzystnych czynników. Jednym z najważniejszych aspektów jest właśnie niedopuszczanie do porażenia przez patogeny grzybowe. Najgroźniejsze choroby grzybowe porażające pomidory to: zaraza ziemniaczana, alternarioza pomidora, zgorzel podstawy łodygi, brunatna zgnilizna owoców oraz szara pleśń. Metoda zwalczania poszczególnych patogenów grzybowych może się różnić. Profilaktyka jest zwykle taka sama dla szerokiej grupy chorób. Najważniejsze choroby pomidorów i ich zwalczanie Charakterystycznym objawem zarazy ziemniaczanej jest pojawianie się dużych, twardych, brunatnych plam wchodzących w głąb miąższu na niedojrzałych owocach. Porażone owoce nie dojrzewają, za to szybko opadają. Ponadto pędy wyglądają jakby były zwiędnięte. Przy zauważeniu początkowych objawów (wodniste plamy) można zastosować rozwiązania ekologiczne. W przypadku znacznej infekcji skuteczne będą środki ochrony roślin ( Amistar, Acrobat, Polyram). Niezwalczana zaraza może zniszczyć nawet 70% plonu. Przy alternariozie na liściach występują ciemnobrunatne plamy, które z czasem zasychają i kruszą się. Plam przybywa i rozprzestrzeniają się na większości powierzchni blaszki liściowej. W konsekwencji liść żółknie, zwija się i obumiera. Porażone owoce gniją. Na ich powierzchni widać grzybnię. Alternariozę zwalcza się podobnie jak zarazę ziemniaczaną (tymi samymi środkami). Objawy zgorzeli podstawy łodygi i brunatnej zgnilizny owoców zazwyczaj są widoczne dopiero kilka tygodni po posadzeniu rozsady pomidora lub przed samym zbiorem owoców. Pomidory więdną, na pędach uwidaczniają się brunatne plamy gnilne ułożone pierścieniowo. Przy szypułce owoców występują ciemnobrunatne, zapadające się plamy. Walka z chorobą polega na niedopuszczaniu do jej wystąpienia. Nasiona przed siewem powinno się zaprawiać, np. Zaprawa nasienną T 75 DS/WS. Porażone rośliny trzeba usunąć, te sąsiadujące z nimi potraktować fungicydem, np. Miedzianem. Na danym stanowisku należy zrobić przerwę w uprawie pomidora przez 3-4 lata. Szara pleśń często pojawia się w uprawach pomidorów pod osłonami – w chłodniejszych miesiącach. Patogen ją wywołujący lubi umiarkowane temperatury i dużą wilgotność powietrza. W wyniku porażenia na liściach pojawiają się szarozielone bądź żółte przebarwienia, a na owocach wodniste plamy. Na wszystkich organach nadziemnych może wystąpić szary nalot. Przy dużej infekcji rośliny wyglądają jakby były nim posklejane. Szarą pleśń zwalcza się po zauważeniu pierwszych objawów. Polecane środki ochrony to Amistar Opti i Switch. >>Przeczytaj też: Zwalczanie szkodników i chorób roślin bez chemii. Biologiczna ochrona roślin Autor: Kwazar Aby pozbyć się mszyc z krzewów pomidorów, konieczny jest oprysk preparatami ochrony roślin. Do tego zabiegu doskonale nadaje się opryskiwacz Venus Super Co robić, aby uchronić pomidory przed chorobami? Kluczem do sukcesu jest zapewnienie krzewom pomidorów jak najlepszych warunków i systematyczne wykonywanie zabiegów pielęgnacyjnych. Warzywa należy regularnie, nawet codziennie podlewać. Powinno się używać do tego odstanej, letniej wody. Ta zimna, prosto z kranu lub studni, powoduje stres fizjologiczny i może zaszkodzić roślinom. Podczas nawadniania nie powinno się moczyć roślin. Warto zadbać o odpowiednią rozstawę krzewów pomidorów. Odległość pomiędzy sadzonkami powinna wynosić średnio 60 cm, pomiędzy rzędami 60-80 cm (pomidory wielkoowocowe). Przy nadmiernym zagęszczeniu nie uda się uzyskać większego plonu w przeliczeniu na daną powierzchnię, natomiast rośliny słabiej rozwijają się i są podatniejsze na choroby. >>Przeczytaj tez: Uprawa pomidorów: kiedy i jak sadzić pomidory w ogrodzie Uprawy pomidora trzeba oddalić od plantacji ziemniaków ze względu na ryzyko wystąpienia zarazy ziemniaczanej. Dobrym sąsiadem jest natomiast szałwia, która ogranicza infekcje. Pomidory należy nawozić w sposób zrównoważony. Nie można przesadzać z azotem. Ważnymi składnikami, które wpływają na ilość i jakość plonu są wapń oraz bor. W produkcji pomidorów na większą skalę krzewy profilaktycznie pryska się środkami ochrony roślin. W uprawie domowej chemię można z powodzeniem zastąpić ekologicznymi gnojówkami z pokrzywy, czosnku, mniszka lub krwawnika. Autor: Pomidory to jedno z najpopularniejszych warzyw uprawianych w ogrodach przydomowych i na działkach Pomidory - co o nich wiesz? Pytanie 1 z 11 Skąd pochodzą pomidory? Z Ameryki Północnej Z Europy Z Ameryki Południowej

Będą jednak ograniczenia. Wieści Rolnicze Południowa Oficyna Wydawnicza Sp. z o. o. NIP 6171979904 REGON 251010225 tel. +48 627 47 15 31 ul. Kasprzaka 1A 63-200 Jarocin [email protected] Numer dyżurny - 797 330 280. W jakiej fazie rozwoju roślin oraz w jakich warunkach należy przeprowadzić pierwszy zabieg fungicydowy - T1 - na

Czy dobrze jest podlewać pomidory drożdżami?Jak podlewać pomidory drożdżami?Jak zrobić nawóz z drożdży do podlewania pomidorów?Czy można podlewać kwiaty drożdżami?Kiedy Pryskac pomidory na grzyba?Po co podlewać pomidory drożdżami?Jakie kwiaty można podlewać drożdżami?Jak podlewać kwiaty drożdżami?Jak przygotować nawóz z drożdży? Dla najlepszej skuteczności oprysk pomidorów i ogórków drożdżami warto powtarzać co tydzień. Najlepiej stosować regularnie zapobiegawczo aby uniknąć pojawienia się chorób na pomidorach i dobrze jest podlewać pomidory drożdżami?Nawóz z drożdży najlepiej stosować wiosną i późnym latem. Nawóz z drożdży bardzo dobrze wpływa na wzrost kiełkujących siewek, dlatego warto nim podlewać rozsady. Ułatwia również ukorzenianie się sadzonek truskawek. Nawóz z pokrzyw do pomidorów. Jak zrobić i stosować aby pomidory rosły jak szalone?Wystarczy rozpuścić 10 dkg drożdży w 10 litrach ciepłej wody i odstawić na godzinę. Tak przygotowany roztwór może być od razu używany do podlewania roślin. Nie musisz mieszać go ponownie w stosunku 1:10, jak w przypadku nawozu zrobić nawóz z drożdży do podlewania pomidorów?Aby uzyskać nawóz wystarczy zalać rozdrobnioną kostkę świeżych drożdży piekarskich (zwykle ok. 100 g) dziesięcioma litrami ciepłej lub letniej wody, dokładnie wymieszać i odstawić na ok. 1 godzinę. Po tym czasie nawóz jest już gotowy do użycia i nie wymaga można podlewać kwiaty drożdżami?Drożdże pokrusz i wrzuć do wiadra (pojemność minimum 10 litrów), zalej ciepłą wodą i dokładnie wymieszaj. Całość odstaw na ok. godzinę. Gdy drożdże się rozpuszczą a roztwór osiągnie temperaturę pokojową, można nim podlewać Pryskac pomidory na grzyba?Oprysk pomidorów przeprowadzamy w czasie pochmurnej, ale bezdeszczowej pogody, najlepiej rano lub wieczorem. Zabieg należy przeprowadzać w każdym tygodniu i pryskać pomidory przez kolejne trzy co podlewać pomidory drożdżami?Nawóz z niesfermentowanych drożdży Można podlewać nim zarówno siewki, jak i starsze rośliny. Ułatwia ukorzenianie się i przyśpiesza produkcję rozsady, np. kwiaty można podlewać drożdżami?Nawóz z fermentowanych drożdży nadaje się do szerszego wykorzystania, np. podlewania drzew, krzewów owocowych i roślin ozdobnych. Nawóz z drożdży najlepiej stosować na wiosnę, w czasie sadzenia siewek, a także późnym latem podczas sadzenia podlewać kwiaty drożdżami?100-gramową kostkę drożdży rozkrusz do miski i zalej ją 10 l ciepłej wody. Dokładnie wymieszaj, po godzinie roztwór jest gotowy do użycia. Podlewaj taką mieszanką swoje rośliny doniczkowe 2-3 razy w przygotować nawóz z drożdży?Jak przygotować nawóz z drożdży piekarskich ? Do przygotowania mieszaniny wystarczą 32 g drożdży piekarskich suszonych lub 100 g świeżych oraz 10 l ciepłej wody. Całość dokładnie wymieszaj i odstaw na ok. 60 minut.
Eksperci w dziedzinie ochrony zbóż zalecają, aby oprysk na grzyba w pszenicy ozimej wykonać trzykrotnie – wtedy można uzyskać najlepsze efekty. Terminy oprysków pszenicy ozimej przeciw grzybom dzielą się na trzy kategorie, a mianowicie T1, T2 oraz T3, które powiązane są z fazą rozwoju rośliny.
18 listopada 2015, dr Anita Musialska Każdy rolnik wie, że opryski należy wykonywać przed spodziewanym deszczem. Jednak preparaty do stosowania w opryskach odznaczają się różną wrażliwością na warunki pogodowe. Podpowiemy zatem, kiedy najlepiej stosować opryski, aby nie wyrzucać pieniędzy w błoto! Środki ochrony roślin mają różne działanie w zależności od występujących warunków atmosferycznych. W tym roku mieliśmy do czynienia z suszą, która nawet jesienią dała się rolnikom mocno we znaki. W niektórych rejonach Polski gleba była wysuszona niemal do późnej jesieni, zaś opryski stosowane na taką glebę nie do końca miały możliwość spełnić swoje zadanie. Podobnie jest również wtedy, kiedy występują opady deszczu. Z opryskami czasem trzeba poczekać. Albo leje, albo za sucho Pan Marek Węgrzyn (lat 57) ze Strzelec Opolskich, właściciel 56-hektarowego gospodarstwa rolnego o specjalizacji produkcja zbóż, nie był w stanie jesienią przeprowadzić wszystkich niezbędnych zabiegów na swoich polach. – Wyjątkowo sucha jesień w tym roku spowodowała, że musiałem zwlekać z wykonaniem oprysków na jęczmieniu ozimym. Wiadomo, że nie można czekać w nieskończoność, szczególnie gdy widziałem, że na moim polu już zadomowiły się mszyce. Po niewielkich opadach zdecydowałem się więc na oprysk przeciwko wirusom przenoszonym przez te insekty. Jednak zdaję sobie sprawę, że jego skuteczność nie będzie wysoka, dlatego będę musiał powtórzyć zabieg na wiosnę. A wiosną też bywa różnie. Najczęściej wtedy, kiedy należy zastosować opryski, pada i tak trzeba czekać na odpowiednią pogodę – mówi rolnik. – Planując opryski na swoim polu, zawsze staram się jednak sprawdzać, jaka będzie pogoda w najbliższych dniach. Nie wszystkie opady i skoki temperatur da się jednak przewidzieć. Dwa lata temu zdarzyło mi się przeprowadzić oprysk na 5 ha pszenicy, po czym za dwie godziny przeszła burza. Oprysk musiałem oczywiście powtórzyć, co niewątpliwie uderzyło po mojej kieszeni – dodaje. Opryski a deszcz Planując opryski, powinniśmy zawsze śledzić wszelkie zmiany pogody. Przy tym zabiegu szczególne znaczenie ma bowiem temperatura i możliwość opadów. Pomimo iż nie mamy możliwości wpływania na pogodę, powinniśmy zawsze mieć na uwadze, że ma ona duży wpływ na skuteczność zastosowanego przez nas pestycydu. Jak radzi pan Zenon Drobner, ekspert z firmy produkującej środki chemiczne: – Planując opryski, powinniśmy zawsze śledzić wszelkie zmiany pogody. Przy tym zabiegu szczególne znaczenie ma bowiem temperatura i możliwość opadów. Deszcz występujący w krótkim czasie po zabiegu może skutecznie obniżyć działanie środków chemicznych, a w szczególności tych stosowanych nalistnie. Duży opad zmywa bowiem oprysk, natomiast niewielki deszcz rozcieńcza substancję i może się w rezultacie okazać się, że będzie ona zupełnie nieskuteczna – mówi ekspert. – Ważne jest także skrupulatne czytanie ulotek. Na każdym pestycydzie powinna być umieszczona informacja dotycząca skuteczności substancji w określonych warunkach atmosferycznych. Np. przy substancjach doglebowych nie należy stosować oprysków na zbyt wilgotne podłoże. Opryski powinno się też wykonywać zawsze na kilka godzin przed spodziewanym opadem. Są jednak środki, w których ten czas skrócony jest jedynie do godziny. Jednak pamiętajmy, że im bardziej sprzyjająca pogoda, tym większa skuteczność naszego oprysku – dodaje. Warto zatem czytać etykiety zakupionych produktów i planować opryski zgodnie z warunkami pogodowymi. Prezentowane informacje w zakresie środków ochrony roślin zawarte w serwisie nie zawierają pełnej treści etykiet-instrukcji stosowania. Ze środków ochrony roślin należy korzystać z zachowaniem bezpieczeństwa. Przed każdym użyciem przeczytaj informacje zamieszczone w etykiecie i informacje dotyczące produktu. Zwróć uwagę na zwroty wskazujące rodzaj zagrożenia oraz przestrzegaj środków bezpieczeństwa zamieszczonych w etykiecie. NOWOŚĆ | SU TARROCAPrzeczytaj Nawet wzorca wg COBORU WarrioR90. ja terz uprawiam jeczmien jary na browar, co roku skracam dawka zależy od warunków. w tym roku dawalem 0.6l/h cerone przy nawozeniu 170kg/h, a po stanowisku buraczanym dwa dni temu jak pryskalem na grzyba drugi zabieg dodawalem jeszcze po 0.2l/h.

16-03-2011 21:35 #1 Konto usunięte_12* Guest Kiedy najlepiej pryskać preparatami grzybobójczymi? Witam, W ubiegłym sezonie istną "plagą" były różne choroby grzybowe. Miałem problemy zarówno z krzewami ( jak i z drzewkami owocowymi (śliwka węgierka zwykła, wiśnie, grusza "salisbury"). Czy u Was też tak było? Spotykam się z różnymi zalecanymi terminami oprysków. Czy obecnie, to za wcześnie, czy to już najwyższa pora? Pozdrawiam 16-03-2011 22:33 #2 Z tego co usłyszałam w "Maja w ogrodzie" to pryskamy gdy już nie będzie przymrozków ale zanim pąki zaczną "pękać". Trzeba wyczuć ten Cokolwiek się wydarzy-jutro i tak wzejdzie słońce! 17-03-2011 18:55 #3 Ale to logiczne, że są różne terminy oprysków, bo to zależy od etologii grzyba. Przykładowo - parch jabłoni. Pryska się kilkakrotnie: w momencie pękania pąków, tuż przed rozwojem kwiatów, w momencie tworzenia zawiązków i jeszcze w czasie dojrzewania. I w dodatku w różnych fazach używa się innych środków. A na kędzierzawość liści brzoskwini w okresie nabrzmiewania paków, w temp. powyżej 6 stopni. C i powtórnie miedzianem jesienią. 17-03-2011 19:21 #4 17-03-2011 19:55 #5 Konto usunięte_12* Guest Napisał Mymyk_KSK Zauważ, że w ubiegłym sezonie była fatalna pogoda - a raczej idealna do rozwoju chorób grzybowych dlatego wszystko chorowało... Owszem, w ub. roku było najgorzej. Jednak zauważam już od kilku lat różne choroby grzybowe - nawet w suche lata. Myślę, czy czasem nie wynika to z tego, że dookoła po sąsiedzku znajdują się nad wyraz zaniedbane ogrody. 17-03-2011 20:35 #6 Napisał sobieradek czy czasem nie wynika to z tego, że dookoła po sąsiedzku znajdują się nad wyraz zaniedbane ogrody. Z pewnością nie jest to bez znaczenia, podobnie jak brak profilaktyki. Nie mam na myśli wyłącznie oprysków chemicznych, ale m. in. odpowiedni dobór odmian (np. jabłoni odpornych na parcha), właściwe odżywienie i ogólnie pielęgnację roślin, wygrabianie (i palenie zainfekowanych) opadłych liści i np. zagrzybionych owoców (mumii), wspomaganie roślin preparatami biologicznymi (np. stymulatorem odporności - Polyversum) 17-03-2011 20:59 #7 Konto usunięte_12* Guest Napisał Mymyk_KSK Z pewnością nie jest to bez znaczenia, podobnie jak brak profilaktyki. Nie mam na myśli wyłącznie oprysków chemicznych, ale m. in. odpowiedni dobór odmian Niestety nie miałem wyboru, bo połowę drzew w ogrodzie nabyłem jako dorosłe (po zakupie działki). A poza tym te nowoczesne odmiany ... Prawdę mówiąc - smakują mi jednakowo i ...nijako Nie ma to, jak stara śliwka węgierka, jabłonie: malinówka, landsberska a nawet reneta Pozdrawiam 18-03-2011 13:07 #8 Bez szarej renety nie ma dobrej kuchni! A co do walki z grzybami - możesz popróbować z bezpiecznymi dla człowieka i środowiska preparatami biologicznymi (Biosept, Bioczos, Grevit) póki jeszcze są dostępne... 18-03-2011 18:18 #9 Konto usunięte_12* Guest Napisał Mymyk_KSK co do walki z grzybami - możesz popróbować z bezpiecznymi dla człowieka i środowiska preparatami biologicznymi (Biosept, Bioczos, Grevit) póki jeszcze są dostępne... Dzięki, ale czy się je kupuje w sklepach ogrodniczych? I co rozumiesz przez "możesz popróbować"? Skuteczność niepewna? 18-03-2011 19:05 #10 są to środki biologiczne, np. biosept chyba oparty jest na wyciągu z grejpfruta - tym samym działają raczej zapobiegawczo niż interwencyjnie, za to trudniej je przedawkować. 18-03-2011 19:36 #11 Do tego ich skuteczność jest dużo lepsza w uprawach pod osłonami niż w gruncie, ze względu na warunki środowiskowe, które pod osłonami da się częściowo kontrolować. Ale warto wypróbować, zwłaszcza grevit. 18-03-2011 20:38 #12 Konto usunięte_12* Guest Dzięki dziewczyny! To teraz ostatnie pytanie: gdzie to się kupuje i czy to już pora na opryski? 18-03-2011 21:24 #13 w ogrodniczych i jak wspomniałam zależy co i na co chcesz opryskiwać. 18-03-2011 21:44 #14 Konto usunięte_12* Guest Napisał Elfir w ogrodniczych i jak wspomniałam zależy co i na co chcesz opryskiwać. Głównie porzeczki (przede wszystkim czarna, ale też czerwona i biała) a także unikalny stary (ale bardzo smaczny) gatunek śliwy (nawet nie wiem, jaką kiedyś miała nazwę, bo właściciele działki, którą kupiłem, już niestety nie żyją). Na porzeczkach "żeruje" mi rokrocznie (chyba) rdza wejmutkowo-porzeczkowa. Niestety zorientowałem się poniewczasie i interweniowałem z opóźnieniem chemicznie. Efekty niestety były mizerne, bo to już było ostatnie stadium. Dlatego teraz chcę działać wyprzedzająco. 19-03-2011 10:26 #15 Podaję za programem ochrony: Śliwa - opryskaj miedzianem 50 WP (pączki powinny juz nabrzmiewać). Zaraz potem, jak zaczną pączki pękać, opryskać Syllitem 65 WP. Chroni to przed rakiem bakteryjnym i torbiela śliw oraz częściowo przed dziurkowatością. temp. zabiegu przy Syllicie nie powinna byc niższa niz 6 stopni, bo nie zadziała. Porzeczki - na rdzę zaraz po kwitnieniu (połowa czerwca) pryskać Dithane, Topsinem. Zabieg powtarzać wg. zaleceń na opakowaniu. Kolejny cykl po zbiorze owoców Antraknoza liści porzeczki i biała plamistość - opryskać przed kwitnieniem i po zbiorach: Miedzian 50 WP lub Topsin M 70 WP. Dla białej plamistości zabieg potórzyć po zbiorze owoców Opadzina liści - pryskac tuz przed kwitnieniem Topsinem lub Dithane oraz po zbiorze Amerykański mączniak agrestu (porzeczka czarna) - 2 tygodnie po kwitnieniu w temp. powyżej 12 stopni preparatami Topsin, saprol, Score (wg. zaleceń) i potem po zbiorze owoców 19-03-2011 19:22 #16 Konto usunięte_12* Guest 24-06-2011 18:36 #17 Napisał Mymyk_KSK Bez szarej renety nie ma dobrej kuchni! A co do walki z grzybami - możesz popróbować z bezpiecznymi dla człowieka i środowiska preparatami biologicznymi (Biosept, Bioczos, Grevit) póki jeszcze są dostępne... Mymyk, co masz na myśli mówiąc "póki jeszcze są dostępne"? Gdzieś mi się obiło o uszy, że mają wycofywać pozwolenia dla typowo chemicznych środków ochrony, czyżby źle mi się obiło i to tzw. "ekologiczne" preparaty miały znikać? Ja właśnie zaopatrzyłam się w Biosept i Grevit, pogoda jest tak wredna, że postanowiłam zastosować coś zapobiegawczo w szklarni na ogórkach i pomidorach, żeby odsunąć zagrożenie pojawienia się mączniaka, który przy tych ciągłych opadach w końcu się przyplącze. Swoją drogą macie jakieś doświadczenie, własne obserwacje czy te wyciągi z grejpfruta są skuteczne? pozdrawiam Basia 24-06-2011 19:11 #18 FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Wybierz swoje województwo i powiat a będziesz miał dokładne dane co do pryskania drzew owocowych Tagi dla tego tematu Uprawnienia Nie możesz zakładać nowych tematów Nie możesz pisać wiadomości Nie możesz dodawać załączników Nie możesz edytować swoich postów BB Code jest aktywny(e) Emotikony są aktywny(e) [IMG] kod jest aktywny(e) [VIDEO] code is aktywny(e) HTML kod jest wyłączony Zasady na forum

Wybierając środki chemiczne, warto zwrócić uwagę na ich skład oraz przeznaczenie. Oto kilka sprawdzonych preparatów, którymi można pryskać pomidory: Fungicydy – środki zwalczające choroby grzybowe, takie jak mączniak, zaraza, czy antracnoza. Przykłady preparatów: Topsin M, Score, czy Ridomil Gold. Insektocydy – środki
#1 witam mam do was pytanie kiedy pryskacie na plesn tj w jakim stadium flo bo wiadomo lepiej zapobiegac niz lecyc ale nie chce pryskac za wczesnie mam rosliny w 3-4 tygodniy flo pogoda ostatnio dopisywala ale teraz jest juz lipa i i w sobote jak bede odwiedzal laski to prysne i dam im papu mam nadzieja ze nic nie bedzie zaatakowane przez plesn jeszcze pozdro i prosze o wypowiedzi konkretne delete Guest #2 W moim wypadku opryski robie od pierwszego tygodnia flo bez względu na to jaką pogodę mam za oknem. #3 W moim wypadku opryski robie od pierwszego tygodnia flo bez względu na to jaką pogodę mam za oknem. a jaki srodek ja topsinu chce uzyc bo miedzian to odpada #4 pryskałem od pojawienia się pierwszych kwiatów. Na jednej z roślin ( z 14) pleśń się pojawiła, tragedii nie ma ale krzaka zetnę szybciej o 1,5 tygodnia. pryskałem topsinem. #5 Nie później niż 20 dnia od pierwszego kwiatu czyli w 3 tygodniu. Wcześniej nie ma potrzeby. #6 W moim wypadku opryski robie od pierwszego tygodnia flo bez względu na to jaką pogodę mam za oknem. ja tez od samego startu lo pryskam, mniej wieej co tydzień najpierw amistar/topsin a jak juz plesn zaczyna włazic to na zmine o tydzien amistar+miedzian/topsin+miedzian. mimo to I TAK PLESNIEJE, chcociaz mniej....... pozdro #7 to kurwa nie ma jakiegoś najlepszego srodka na pleśń? #8 to kurwa nie ma jakiegoś najlepszego srodka na pleśń? nie wiem jaki jest najlepszy miedzian to kicha wiem bo w tamtym roku mialem i sie nie sprawdzil 20% bobow splesnialych mimo powtarzania oprysku #9 podobno mocniejszy od miedziana i amistara jest uzywam na zmiane topsin i miedzian ale czesciej topsin raz na tydzien i nie widze plesni. #10 Jeden wali od pierwszego drugi od piątego Ci powiem że zależy od pogody i krzak zaczyna kwitnąć już w połownie lipca to możesz sobie odpuścic i zacząć pod koniec roślina jest odporna i otoczenie nie jest zbytnio mokre to 3 razy topsinem w ciągu jednego sezonu wtedy 3 opryski tak żebyś skończył 10-14 dni przed ścinką. #11 U mnie topsin się nie sprawdził mimo obfitego spryskania na kilki topach pleśń się pojawiła #12 u mnie pojawiła się rdzawość liści, po oprysku na drugi dzień pleśń obumarła #13 Ludzie, walicie opryski od pierwszego tygodnia Flo, regularnie do ścinki (to w sumie ile wychodzi tych oprysków?), a potem dziwicie się że pleśń i tak wyskakuje. Jeżeli opryskasz więcej niż 2-3x tym samym preparatem, pleśń/grzyby się na niego uodparniają, jeżeli nie w tym sezonie to w następnym nie będzie już działać ten środek. Analogicznie jest ze stonką - ta która przeżyje oprysk, będzie już na to odporna i jej potomstwo też. Ostatnia edycja: Wrz 25, 2012
1HSO.
  • hhsxie9s0h.pages.dev/332
  • hhsxie9s0h.pages.dev/44
  • hhsxie9s0h.pages.dev/14
  • hhsxie9s0h.pages.dev/191
  • hhsxie9s0h.pages.dev/232
  • hhsxie9s0h.pages.dev/178
  • hhsxie9s0h.pages.dev/279
  • hhsxie9s0h.pages.dev/176
  • hhsxie9s0h.pages.dev/86
  • kiedy pryskac tuje od grzyba