Są to kancelaryzmy, które niestety przenikają do polszczyzny ogólnej i ją psują…. – Coraz więcej ludzi mówi „na tą chwilę sprawa wygląda tak…”, „na ten moment nie mamy nic do powiedzenia”, „na chwilę obecną możemy zdradzić jedynie tyle, że…”, „na dzisiaj przestępcy nie przedstawiono zarzutów”. Chyba lubię szmaragdowy. Nawet bardzo. I takimi właśnie szmaragdowo - zielonymi (ze złotem) barwami obdarzyłam najnowszą mandalę. Nadal większy format na tapecie - 50cm x 50cm. Prędzej czy później właśnie taka jak ta chwila będzie twoją ostatnią. Póki co... żyjesz. Poczuj więc swoje serce, bijące w klatce piersiowej. Odpręż brzuch, rozluźnij szczęki. Czujesz głęboko w ciele uderzenia serca, czujesz jak jego rytm promieniuje na zewnątrz, pulsuje w twoich dłoniach,stopach i szyi. Czując bicie serca, swobodnie otwórz się, jakbyś ofiarował je światu. Ze świadomością, że uderzenia twojego serca są darem dla wszystkich, pomyśl jak przeżywasz swoje życie? Co robiłeś dzisiaj? Jakie są twoje plany na jutro? Kogo kochasz? Jak bardzo? David Deida Błękitna prawda Ten powyższy tekst, a zwłaszcza to pierwsze zdanie tak mną wstrząsnęło, że postanowiłam się nim z Wami podzielić. Uważam, że to bardzo poruszające słowa i warto czasem o nich pamiętać. ...żeby nie marnować czasu na błahostki, czy urazy... ...żeby dziękować za to, czym nas życie obdarza... ...i kochać... Dziękuję zatem za to, że do mnie zaglądacie, ze mogę się Wami Kochani dzielić swoimi mandalami, i za ślad, który tu czasem zostawiacie... I pozdrawiam cieplutko:**

Spis treści: I. NAWRÓCENIE (1521-1522) II. RYCERZ BOŻY (1522) III. MANRESA (marzec 1522 – luty 1523) IV. PIELGRZYMKA DO ZIEMI ŚWIĘTEJ V. DROGA POWROTNA DO EUROPY (23 września 1523 – około 15 stycznia 1524) VI.

Czy zastanawiałeś się kiedyś, ile w życiu zależne jest od chwili? Ile może zmienić jedna chwila? Na ilu rzeczach zaważyć? Czy pamiętasz chwilę, która odmieniła Twoje życie? Jakieś spotkanie, wypowiedziane (albo i nie) słowo, gest, podjęta decyzja czy otrzymana informacja zadecydowała, że Twoje życie potoczyło się dalej tak, a nie inaczej. Każdy z nas ma takie chwile, choć dostrzegamy je najczęściej z odległej perspektywy czasu. Czy ktoś w ogóle wie, ile trwa chwila? Jak mówi słownik języka polskiego, chwila to krótki odcinek czasu. Ale jak krótki? Czy chwila to sekundy czy minuty? A może kilkanaście minut? W każdym razie, chwila to mało, a jednak tak wiele może się w czasie jej trwania wydarzyć. Można coś zyskać, a można coś stracić. Bezpowrotnie i na zawsze. Bo tej chwili nie cofniesz. Akcja „Tej chwili” Douglasa Kennedy’ego dzieje się w dwóch planach czasowych. Jej narrator, amerykański pięćdziesięcioletni rozwiedziony pisarz, autor książek podróżniczych, pod wpływem otrzymanego z Niemiec listu, wraca wspomnieniami do roku 1984. Dwudziestosześcioletni Thomas znalazł się wówczas w podzielonym murem Berlinie, gdzie zamierzał gromadzić materiał do powieści o tym intrygującym go mieście. Jego mieszkaniem stał się Kreuzberg, wschodnia dzielnica RFN, tania, ordynarna w wyglądzie, przepełniona artystami, ćpunami i wszelkiej maści outsiderami, z podrzędnymi barami i wszechobecnym graffiti. Tu Thomas zamieszkał z Alastairem Fitzsimonsem-Rossem, uzależnionym od heroiny malarzem, aroganckim, ale w gruncie rzeczy życzliwym Brytyjczykiem. Szczęście dopisywało mu dalej – nawiązał współpracę z Radiem Liberty, amerykańską stacją mającą swój oddział w zachodnim Berlinie. A potem nadeszła ta chwila – jedna z tych, które wywracają spokojne życie do góry nogami – przypadkowe spotkanie w radiu z Petrą Dussmann, dysydentką z NRD. Niczym Romeo i Julia, oboje wiedzieli od razu, że to jest TO. Ta chwila, na którą czekali całe swoje życie. Ta osoba. Sielanka nie trwała jednak długo. Okazało się, że Petra skrywa sekret mroczniejszy niż Thomas był sobie w stanie wyobrazić. Przez antykomunistyczne działania męża i donosy przyjaciółki została uwięziona przez Stasi, policję polityczną NRD, która uznała ją za amerykańskiego szpiega i odebrała trzyletniego synka. Po kilku tygodniach została wydana Amerykanom i za ich sprawą zaczęła nowe życie, już po drugiej stronie muru. To zwierzenie jeszcze pogłębiło miłość Thomasa do Petry. Ale wkrótce miała nastąpić kolejna przełomowa chwila, chwila, w której wszystko w co Thomas wierzył, legło w gruzach. I na tym streszczanie fabuły musi się kończyć, bo powiedzieć więcej, to odbierać przyjemność z lektury. Ale wydarza się w książce jeszcze wiele. Zwroty o 180 stopni to asy w rękawie Kennedy’ego, którymi hojnie obdarza swoich czytelników. Nie wiem, czy bić mu za to brawo czy się na niego złościć. Nie wiem, czy jest pisarzem genialnym czy perfidnie zabawiającym się czytelnikiem. Czy sposób, w jaki zwodzi czytelnika jest denerwujący, czy błyskotliwy. Wiem tylko, że jego książka jest piekielnie dobra i wciągająca, bo czytelnik zostaje postawiony dokładnie w miejscu głównego bohatera i razem z nim przeżywa zaskoczenia i rozczarowania. Kennedy umie stopniować napięcie. „Ta chwila” wciąga od początku, ale z każdą stroną czyta się ją coraz łapczywiej, chcąc natychmiast przekonać się, co będzie dalej. I co najważniejsze, w przeciwieństwie do poprzedniej wydanej u nas powieści autora, „Kobiety z piątej dzielnicy”, „Ta chwila” nie traci w żadnym momencie na realizmie. Powiedzieć, że „Ta chwila” to powieść o miłości, to nic nie powiedzieć. Powiem więc, że to powieść o chwilach, które odmieniają życie. Powieść o miłości, zdradzie, wyborach, ucieczce, stracie. Historia, którą wymyślił autor jest nośnikiem wszystkich tych tematów, ale o jej wyjątkowości decyduje wyłącznie miejsce i czas, w którym się dzieje. Powieści o tamtych czasach, o systemie opartym o szpiegostwo i donosicielstwo, o ludziach poddanych ciągłej inwigilacji, powstaje zdecydowanie za mało. Książka Kennedy’ego obnaża działania policji politycznej Niemieckiej Republiki Demokratycznej w najprostszy, a zarazem najbardziej poruszający sposób – pokazując, co państwo robiło swoim obywatelom. Historia Petry mogła wydarzyć się naprawdę. Zwłaszcza, że jej motorem napędowym jest matczyna miłość, a ta sprawia, że jesteśmy gotowe na wszystko. Nawet na zdradę najukochańszej osoby. Trzeba też dodać, że znakomicie udało się Kennedy’emu odmalować lokalny koloryt ówczesnego Berlina na czele z jego wielokulturowością i rozrastającą się narkomanią. Przedstawiony został też kontrast między wschodem a zachodem. Miasto jest tu osobnym bohaterem, milczącym świadkiem ludzkich dramatów, ale i narzędziem w ręku skłóconego narodu. „Ta chwila” to powieść przerażająco smutna. Historia miłości tragicznej, utraconej, ale nie dającej o sobie zapomnieć, bo wielkiej. Historia uczucia, które wybuchło w jednej chwili i tak samo krótką chwilą zostało przekreślone. Książka o tym, jak przekonanie o własnej słuszności i chęć zemsty biorą górę nad innymi uczuciami. Tak poruszająca, że nie sposób nie traktować jej jako przestrogę. Przestrogę, by uważać na własne decyzje, bo to one mogą nieodwracalnie zmienić nasze życie. Malwina Sławińska Ty jak czarny kot Kończysz łowy Nic mi do twych zdrad Chociaż dziwi, że Ich gorzkawy smak Ciągle kusi cię A gdy patrzę tak, śmiejesz się: Nic mi do twych zdrad Ale wiem Choć papierków po cukierkach Tu i ówdzie ślad Marzy ci się bombonierka Taka jak ja Niby nic, a jednak zerkasz Jak się dostać do pudełka Odkryć tajemnicę słodką I know that such moments as these Do not happen too often, Such moments like these This is our victory The power of good memories again I'm breathing, this is my day, And that's reason why I take break for life. To the glory of spontaneity grabs while distrusting the future. It's the perfect moment To feel again Energy of the people, which you understanding without words. To all sides of the world! I send this energy Now all hands up because Such moments like these Do not happen too often, Such moments like these This is our victory I know that moments like these Do not happen too often, Such moments like these This is our victory I know that moments like these Do not happen too often, Such moments like these This is our victory Believe that there are moments Worth living. Believe that you have the strength To break through the wall of his weaknesses. It's the perfect moment To feel again Energy of the people, which you understanding without words. To all sides of the world! I'm send this energy This is our awakening because Outside borders of the fact, Expanding circles of consciousness. I would not give to those moments with the band lasted longer than the route LA - Bangkok. Would have been in my head like the first time, is a priority for me and believe me brother. Fuck cash is not a problem, when you smile like in commercials for Colgate and keep up the good and the piece will continue to wound the watch you like bang! You'll have goose-flesh like you're fired distortion of the guitar. Unbeliveable, columns are burning And sounds'll heal you like duomox. Tell dudes, let them throw on the play, a passion for loop, not bitter de luxe. Do not come to life for too seriously, and treat every moment like the last one. Such moments like these Do not happen too often, Such moments like these This is our victory I know that such moments as these Do not happen too often, Such moments like these This is our victory
Szczerze mówiąc – ludzie przeszkadzają sobie nawzajem, irytują jeden drugiego, jest ich tak wielu – zbyt wielu! – włażą sobie na głowy.
W dniu 3 maja 2019 roku w całej Polsce obchodziliśmy rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Również w naszej gminie odbyły się uroczystości upamiętniające majowe święta: rocznice uchwalenia Konstytucji 3 Maja, Święto Flagi, Święto Pracy oraz rocznicę przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. Uroczystość rozpoczęła się Mszą Świętą w Kościele Parafialnym w Tyczynie. Następnie pod Pomnikiem Czynu Patriotycznego oraz tablicą upamiętniającą Konstytucję 3 Maja złożono kwiaty. W Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury im. Katarzyny Sobczyk w Tyczynie Szkoła Podstawowa w Kielnarowej przedstawiła program artystyczny pt. Taka chwila jak ta… Uroczystości poprzedzone hymnem oraz okolicznościowym przemówieniem Burmistrza Tyczyna Pana Janusza Skotnickiego rozpoczęto odśpiewaniem przez chór pod kierunkiem pani Iwony Zawadzkiej utworu Majowa Jutrzenka. Następnie widzowie znaleźli się w muzeum, gdzie uczniowie w trakcie lekcji muzealnej poznawali kulisy uchwalenia Konstytucji 3 Maja z 1791 roku. Uwagę licznie zgromadzonej publiczności z pewnością wzbudziły specjalnie przygotowane na tą okoliczność olbrzymich rozmiarów kopie dzieł Matejki, które stanowiły element scenografii, nadający scenie klimat muzeum sztuki. Zadając pytania nauczycielowi i pracownikowi muzeum poznawali postacie, które odegrały czołową rolę w tym wydarzeniu. W rolę nauczycielki wcieliła się Julia Stachów, pracownika muzeum zagrała Sonia Kozdrańska. W trakcie przedstawienia uczniowie wraz z widzami przenieśli się również w czasie, aby na własne oczy zobaczyć obrady sejmu i architektów konstytucji. Rolę króla Stanisława Augusta Poniatowskiego zagrał sam Pan Dyrektor Wacław Warda, w posłów wcielili się: Michał Rochecki, Dawid Jasiński, Kuba Czekański, Przemek Krężel, Wiktor Czarnik. Krótka lekcja historii w muzeum pokazała wszystkim widzom, że uchwalenie Konstytucji 3 Maja było przełomowym momentem w historii naszego kraju. Dowodziła, że Polska weszła na drogę postępu i reform, a Polacy sami znaleźli w sobie siłę do wydobycia kraju z upadku. Pierwszą część przedstawienia poświęconą Konstytucji 3 Maja zakończył występ Wiktorii Stanio z piosenką Chwile jak te. Kolejna część przedstawienia to uczczenie Święta Flagi i kolejnej rocznicy przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. Piękny taniec flagi w wykonaniu uczennic 2 klasy przygotowała Pani Irena Para. Następnie przedstawiono współczesną aranżację muzyczną utworu Jesteśmy Polakami w wykonaniu Oliwii Wanat i Wiktora Czarnika. Nowoczesne wykonania zostały połączone ze wspaniałymi polskimi tradycjami ludowymi, które są odzwierciedleniem duszy narodu, historii oraz obyczajowości. Krakowiak w wykonaniu uczniów 3 i 4 klasy został przygotowany przez Panią Iwonę Karnas i Magdę Lew, za oprawę muzyczną i wokalną odpowiedzialna była Pani Iwona Zawadzka wraz z uczennicami Wiktorią Stanio i Iloną Szymkowicz. Całe wydarzenie podsumowała piosenka, pokazująca piękno naszego kraju pt. Tu wszędzie jest moja ojczyna, którą zaśpiewały Izabela Stanio oraz Amelia Meksuła. Cały występ uzupełniała prezentacja multimedialna wykonana przez Katarzynę Starzak i Klaudię Urbańską, za dźwięk odpowiadała Kinga Rochecka. Scenografia nawiązująca do tradycyjnych rzeszowskich wzorów ludowych została zaprojektowana i wykonana przez Panią Izabelę Liskowicz a scenariusz przedstawienia napisała Pani Gabriela Warda. Julia Stachów klasa 8
~Dzień dobry IG ~ Jak to jest, że widzimy tylko to co chcemy? Nie skupiamy się na tym co jest głębiej? Przez co zamykamy się na coś ważniejszego,
Taka krótka chwila, chwila zamyślenia. księżyc ,gwiazdy,niebo mnożą się marzenia, takie co swym ciepłem wypełniają serce, chce by tych marzeń było jak najwięcej. Niech zagłuszą smutek, co się w serce wciska by tęsknota znikła, a radość w nim tryska. About Latest Posts Serce mam otwarte, uśmiech w niego włożyłam i optymizm w sobie mam, zawsze taka w życiu różnie bywa, nie zawsze dobre dni, czasem smutek się wciska i przyprowadza serce blizny nosi, co już nie znikną z niego, wierzę, że może jeszcze trafić się coś dobrego. Bo jest nadzieja we mnie i mam swoje marzenia, co daje mi to ciepło, które się w uśmiech zmienia... Latest posts by ina0909 (see all) Przyjacielu - 28 grudnia 2016 Słowa - 28 grudnia 2016 Cieszmy się - 28 grudnia 2016
Taka taka chwila jak ona wysiadła z auta. Samochodu i. Zauważyła że ma pognieciony. Przód tej suki. Podoba wam się bardziej ta do kość
Więcej wierszy na temat: Przyjaźń « poprzedni następny » dla kogoś, kogo obdarowałam swym boli, ale było warto choćby dla tej jednej chwili. w takich chwilach jak ta brakuje tylko ciepła kiedy uśmiech na twarzy zamienia się w banana kiedy oczy zaczynają błyszczeć niby gwiazdy na niebie chciałabym być na innej planecie takiej jak Mały Książę miec swoją rózę i dla niej żyć w taki dzień jak dziś wszystko zdarzyć się może powiem: dzień dobry i już mnie masz a w głowie kolorowo na włosach dwie kokardy w grochy błyszcyk na ustach i jedno marzenie by ta chwila nigdy się nie skończyła Jesli zapomnisz, ze jestem, pamiętaj, ze byłam. Napisany: 2007-06-06 Dodano: 2007-06-08 20:44:58 Ten wiersz przeczytano 495 razy Oddanych głosów: 0 Aby zagłosować zaloguj się w serwisie « poprzedni następny » Dodaj swój wiersz Wiersze znanych Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński Juliusz Słowacki Wisława Szymborska Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński Halina Poświatowska Jan Lechoń Tadeusz Borowski Jan Brzechwa Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer więcej » Autorzy na topie kazap Ola Bella Jagódka anna AMOR1988 marcepani więcej »
pw5ggx7.
  • hhsxie9s0h.pages.dev/30
  • hhsxie9s0h.pages.dev/125
  • hhsxie9s0h.pages.dev/136
  • hhsxie9s0h.pages.dev/251
  • hhsxie9s0h.pages.dev/150
  • hhsxie9s0h.pages.dev/33
  • hhsxie9s0h.pages.dev/32
  • hhsxie9s0h.pages.dev/366
  • hhsxie9s0h.pages.dev/81
  • taka chwila jak ta