W takiej sytuacji po rozwodzie dom czy mieszkanie będzie należeć tylko do niego, a druga strona nie może rościć sobie do niego praw. Podobnie sprawa wygląda, jeśli dom został wybudowany na działce będącej własnością tylko jednego z małżonków.
Odpowiedz w tym temacie Dodaj nowy temat Rekomendowane odpowiedzi Gość -praw-bogdanteo Zgłoś Udostępnij Moja była żona nie radzi sobie z wychowaniem dzieci teraz jak i przed osągneła taki stan ,że wprowadziła się z powrotem do mieszkania i dzieci w ciągu paru tygodni wyrwały drzwi z zawiasów,rzucają i rysują telewizor,popsuły zegary,dokumenty maja 3 i 4latka z czego starszy jest też dziwne zachowanie seksualne i też nie wiem jak na to ogóle nie zajmuje sie ich wychowaniem,wystarczy że krzyczą lub na siłe coś potrafię z nią porozmawiać bo jest często agresywna i uważa że to co robi jest słuszne i żebym się tym nie wiem jak to opisać w piśmie do sądu?Chciałbym pomocy specjalistów a nie konsekwencji czysto prawnych .Bogdan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość -praw-dukeaecc Zgłoś Udostępnij To w ich wieku normalne, proszę się nie przejmować. Dzieci odkrywają seksualność a gdy siedzą w domu to muszą się gdzieś wyżyć. Każdy z rodziców przez to przechodził, większość miała pomalowane ściany i popsute rózne urządzenia które dzieciakom "psipadkiem" wpadły w ręce...Pozdrawiamduke Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość -praw-pani nina Zgłoś Udostępnij Nie, to nie jest normalne. Ludzie powołują dzieci na świat, potem się rozchodzą, robią co chcą to i dzieci robią co chcą. Wniosek: niech pan zacznie być ojcem bo pana była żona nijak w tej roli pana nie zastąpi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość -praw-ewakonieczna Zgłoś Udostępnij CYTAT(Pani NiNa @ 21:28) Nie, to nie jest normalne. Ludzie powołują dzieci na świat, potem się rozchodzą, robią co chcą to i dzieci robią co chcą. Wniosek: niech pan zacznie być ojcem bo pana była żona nijak w tej roli pana nie pani bzdety jakich bliżniaki jak wpadły pierwszy raz do babci //odległość 450 km/,a miały po 3 lata to wszystko fruwało nawet /palma -kwiat/ poszła na poszły do szkoły to pani wychowawczyni mnie wzywała do szkoły i pani pedagog,że dzieci chodzą po klasie w czasie lekcji - pani pedagog stwierdziła,że nie widzi uchybień w wychowaniu - dzieci wychowywane w przedszkolu są nie zakompleksione i trafiłam na normalną panię pedagog,a nie jakiegoś co ja przeżyłam jako matka to dziś proszę ułożona i normalna młodzież . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość -praw-lady_blanka Zgłoś Udostępnij A ja sądzę, iż to nie jest normalne, że dzieci niszczą sprzęty domowe. Sądzę, iż te, które to robią, najzwyczajniej nudzą się i chcą zwrócić na siebie uwagę. Jeśli rodzic poświęci dziecku odpowiednią ilość czasu, czyli potrafić bawić się z dzieckiem, to dziecko mając zapewniony limit uwagi rodzica już nie musi pokazywać, że jest obok, tylko potrafi zająć się samo czymś nie wyobrażam sobie, że np. mam bliźniaki, a one walą krzesłami w telewizor, czy rzucają doniczkami z kwiatami. No chyba, że ktoś uczy ich takiej agresji...Co do zachowań seksualnych, o których napisał Autor, to trzeba rozróżnić te, które wynikają z zainteresowania płcią i zazwyczaj jest to, u tak małego dziecka, własne ciało, od tych, które skierowane są na drugie dziecko. Poza Autor na pewno nie napisałby o tym, gdyby owe zachowania wynikały ze zwykłego rozwoju seksualnego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość -praw-ewakonieczna Zgłoś Udostępnij ... a ile w tym prawdy ?Papier wszystko przyjmie - może raz,dwa coś się w lekarza to PRAWIE wszystkie dzieci się bawią - nie róbmy mnie jak były panie z MOPS-u na wywiadzie dzieci w tym czasie zwaliły telewizor z półki /m-c przebywaliśmy w miejscowości w której obecnie mieszkamy,a gdzie jest duże bezrobocie dla kobiet/. Dzięki temu dostałam miejsca w nie warto wyolbrzymiać problemu - jak pan duke pisze " siamo się psiapsiuło",a pomyśleć o oddaniu dzieci do przedszkola,aby odpowiednio wyszkolony personel pomógł rodzicom dzieci "żywe srebra" w się różnych rozwiązań jak się ma więcej jak jedno dziecko w domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość -praw-lady_blanka Zgłoś Udostępnij CYTAT(EWAKONIECZNA @ 12:27) ... a ile w tym prawdy ?Papier wszystko przyjmie - może raz,dwa coś się w lekarza to PRAWIE wszystkie dzieci się bawią - nie róbmy ale jest zabawa w lekarza i zabawa w lekarza-ginekologa. Różnica znaczna...CYTAT(EWAKONIECZNA @ 12:27) U mnie jak były panie z MOPS-u na wywiadzie dzieci w tym czasie zwaliły telewizor z półki /m-c przebywaliśmy w miejscowości w której obecnie mieszkamy,a gdzie jest duże bezrobocie dla kobiet/. Dzięki temu dostałam miejsca w że panie z MOPS-u zrobiły to na pewno dla @ 12:27) Czasami nie warto wyolbrzymiać problemu - jak pan duke pisze " siamo się psiapsiuło",a pomyśleć o oddaniu dzieci do przedszkola,aby odpowiednio wyszkolony personel pomógł rodzicom dzieci "żywe srebra" w się różnych rozwiązań jak się ma więcej jak jedno dziecko w przede wszystkim rodzic jest od wychowania dziecka i nie wyobrażam sobie stosowania spychologii w tak ważnej tym, nic się samo nie psuje. Stać było Panią na kupno sprzętu po to, aby został zniszczony i to na bezrobociu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość -praw-pani nina Zgłoś Udostępnij Wszystko prawda miłe Panie, ale ja skupiłam się na problemie autora postu i po jego wypowiedzi wnioskuje tak: rozwiedli się z żoną, teraz żona wróciła do mieszkania pana rozwiedzionego i sytuacja stała się nie do zniesienia bo dzieciaki robią co chcą a rodzice nie potrafią się porozumieć no bo w końcu już nie muszą - są po rozwodzie. O wspólne dzieci już się tak nie troszczą więc one troszczą się same o siebie i stąd codzienny huragan hula od pokoju do pokoju. Ale autor jakby zapomniał, że rozwiódł się tylko z żoną, a nie z dziećmi i też ma w stosunku do swoich dzieci zobowiązania w postaci ich wychowywania. Halo proszę Pana, proszę się obudzić i zająć dziećmi. A oddawanie dzieci do przedszkola... no nie mogę sobie jakoś tego wyobrazić, jakoś tak mi nieodpowiedzialnością zalatuje, bez urazy dla Pani, Pani Ewo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość -praw-ewakonieczna Zgłoś Udostępnij CYTAT(lady_blanka @ 13:21) Uhm, ale jest zabawa w lekarza i zabawa w lekarza-ginekologa. Różnica znaczna...Myślę, że panie z MOPS-u zrobiły to na pewno dla przede wszystkim rodzic jest od wychowania dziecka i nie wyobrażam sobie stosowania spychologii w tak ważnej tym, nic się samo nie psuje. Stać było Panią na kupno sprzętu po to, aby został zniszczony i to na bezrobociu?Proszę czytać ze zrozumieniem,a nie pisać chce mi się cytować pani bo uważam to za zbyteczne - krzywo pisze pani jak na dorosłą ma bezrobocie do zakupu takiego czy innego sprzętu - chyba człowiek kiedyś pracował i osiągał zyski - puszek tak od razu nie zbiera się na śmietniku od panią u nas,która codziennie obskoczy dwa osiedla za puszkami w śmietnikach /ma domek i ma się dobrze - mieszkanie wypas/.I jeszcze raz powtarzam nie wierzę w ani jedno słowo pana ? a co takiego jest - człowiek szuka każdego sposobu,aby w miarę swobodnie mógł wykonywać rolę rodzica - matka ma być zadowolona i uśmiechnięta dla dzieci - polska matka to nie tylko polski kombajn "Bizon" wielofunkcyjny,który ma żyć na skraju wytrzymałości nerwowej tylko dlatego,że ma dzieci,a taki pan po rozstaniu ma ją sumować tak czy inaczej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość -praw-ewakonieczna Zgłoś Udostępnij CYTAT(Pani NiNa @ 13:32) Wszystko prawda miłe Panie, ale ja skupiłam się na problemie autora postu i po jego wypowiedzi wnioskuje tak: rozwiedli się z żoną, teraz żona wróciła do mieszkania pana rozwiedzionego i sytuacja stała się nie do zniesienia bo dzieciaki robią co chcą a rodzice nie potrafią się porozumieć no bo w końcu już nie muszą - są po rozwodzie. O wspólne dzieci już się tak nie troszczą więc one troszczą się same o siebie i stąd codzienny huragan hula od pokoju do pokoju. Ale autor jakby zapomniał, że rozwiódł się tylko z żoną, a nie z dziećmi i też ma w stosunku do swoich dzieci zobowiązania w postaci ich wychowywania. Halo proszę Pana, proszę się obudzić i zająć dziećmi. A oddawanie dzieci do przedszkola... no nie mogę sobie jakoś tego wyobrazić, jakoś tak mi nieodpowiedzialnością zalatuje, bez urazy dla Pani, Pani kogo są polskie przedszkola ?Chyba,że nie dla trzody tylko dla polskich dzieci,które uważam są fajne,rozgarnięte i bardzo mądre przebywając w super kadrę wykwalifikowaną w polskich przedszkolach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość -praw-lady_blanka Zgłoś Udostępnij Bzdety są tutaj dla Pani prawie w każdym poście, jakiegokolwiek Użytkownika, i odnoszę wrażenie, iż jest Pani na tym forum tylko po to, aby próbować obrażać ludzi i robi to Pani bardzo nieudolnie, jak np. pisząc do mnie, w innym wątku, abym Pani słowa wsadziła sobie w buty. No taki dziwny samobój... Przedszkola, owszem, są dla dzieci, ale mają pomagać w wychowaniu wówczas, gdy rodzice pracują, a nie być miejscem do przechowywania dzieci, który to sposób wynika właśnie z niczego innego, a tylko ze spychologii. Pani napisała, że miejsce dla Pani dzieci w przedszkolu cudem znalazło się wówczas, jak wizytatorka zobaczyła w Pani domu, jak dziecko zrzuciło telewizor i ja napisałam w odpowiedzi, że na pewno zrobiła to dla dzieci, bo skoro rozrywką dziecka jest niszczenie (do tego w mniemaniu Pani jest to jak najbardziej normalne) sprzętów, to trzeba było zapewnić dziecku właśnie w przedszkolu normalną zabawę. A propos: skoro normalne jest, że dzieci niszczą sprzęty, to dlaczego nie "bawią się" w ten sposób w przedszkolu właśnie?Spychologia - potocznie: spychanie na drugie osoby swoich obowiązków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość -praw-tinaa Zgłoś Udostępnij Święta racja Pani Blanko, to dobrze, że są tu osoby, które rozważnie podchodzą do problemu a nie tylko leją wodę na własny młyn. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość -praw-ewakonieczna Zgłoś Udostępnij Szanowna pani lady-blanka jeśli napisałam w jakimś temacie słowa które pani przytacza to tak myślałam - nie było moim zamiarem obrażenie pani tylko stwierdziłam co z radą winna pani są dla dzieci,których rodziców na to stać w dziesiejszych czasach,bo kwota 380,oo m-cznie nie jest żadną nieznaczącą kwotą w budżecie mnie na osiedlu panie pracujące i niepracujące mają zapewnione przedszkola dla dzieci - panie pracujące za odpłatnością ze swoim środków,a panie niepracujące ze środków unijnych - każde dziecko jest traktowane jednakowo /zależy od regionu,który wspomaga matki,,bo dziecko ma prawidłowo się rozwijać,a matka ma być normalnie funkcjonującą polską kobietą w rodzinie - z uśmiechem na żadnej spychologii nie ma mowy - stwierdzone jest,że dziecko w przedszkolu rozwija się prawidłowo,śmiem stwierdzić,że jest bardziej rozgarnięte i moim regionie dziecko nadające się do przedszkola nie siedzi w domu i nie wie co ze sobą zrobić,a każdej matce wystarczy jak popołudniu zajmie się siedzące w domu /nie ze swojej winy/ z dziećmi są złe na cały świat i na marginesie - tak telewizor spadł,bo JA MAMA byłam zajęta rozmową z paniami,a dwie głowy myślały jak zwrócić uwagę NAS na są sytuacje w rodzinach,a płcią własną i przeciwną dzieci interesowały się i interesują w pewnym wieku od zarania wieków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach
Do męża nalezy mieszkanie w ktorym obecnie mieszkają razem z dzieckiem, a żona ma pieniądze na koncie. Teraz padła decyzja o rozwodzie. Przez całe małżeństwo żona nie pracowała, wiec mąż postanowił ułatwić jej powrót do samodzielnego utrzymania a przede wszystkim mieć dach nad głową .
Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2010-08-06 11:57:29 Olinka Redaktor Naczelna Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-10-12 Posty: 45,398 Wiek: Ani dużo, ani mało, czyli w sam raz ;) Temat: Kiedy po rozwodzie (i nie tylko) możliwa jest eksmisja? Kiedy pada pytanie: co z nami po rozwodzie, to oczywiście nie ma problemu jeśli macie dwa mieszkania lub jesteście zgodni co do tego, że jedno z Was (i które) się wyprowadzi. Sytuacja komplikuje się jednak kiedy zamieszkiwać nadal musicie wspólnie. I co jeśli Ty nie wyobrażasz sobie takiego rozwiązania?Gdy po rozwodzie macie pozostać we wspólnym mieszkaniu, sąd ma obowiązek orzec o sposobie dalszego korzystania przez Was z dzielonego lokalu. I tak sąd orzeknie w takiej sytuacji kto i w jakim zakresie może korzystać z mieszkania, np. kto zajmuje jaki pokój i czy kuchnia, łazienka oraz przedpokój pozostaną do wspólnej dyspozycji. Kiedy jednak takie rozwiązanie jest dla Ciebie zupełnie nie do zaakceptowania, zapewne zastanawiasz się czy masz prawo domagać się eksmisji eks-małżonka. Nie jest to jednak wcale proste, co nie znaczy, że niemożliwe. Przede wszystkim trzeba zdać sobie sprawę, że muszą wystąpić ważne okoliczności. Przepisy kodeksu rodzinnego i opiekuńczego przewidują bowiem, że taka eksmisja dopuszczalna jest ,,w wypadkach wyjątkowych, gdy jeden z małżonków swym rażąco nagannym postępowaniem uniemożliwia wspólne zamieszkiwanie?. Może to być np. agresja byłego męża, jego alkoholizm, szczególnie trudny we współżyciu charakter. Występując do sądu z wnioskiem o wydanie nakazu eksmisji, trzeba ten powód jasno określić, gdyż sąd musi mieć podstawy - jakieś uzasadnienie swojej decyzji. Konieczne będą zeznania świadków obciążające męża lub dowody na jego przemoc fizyczną czy psychiczną (wyniki obdukcji, notatki policyjne). Jest jednak jeszcze jeden warunek: musisz być co najmniej współwłaścicielem mieszkania, z którego taką osobę chcesz wyeksmitować. W takim przypadku eksmisja nie pozbawia męża prawa do własności lokalu, musi się jednak z niego wyprowadzić. Gdyby jednak on był wyłącznym właścicielem nieruchomości, eksmisja nie może zostać któraś z Was zetknęła się bezpośrednio z takim problemem i bazując na własnym doświadczeniu może coś od siebie dodać? "Nie czyń samego siebie przedmiotem kompromisu, bo jesteś wszystkim, co masz." (Janis Joplin)[olinkowy status to już historia, z niezależnych ode mnie przyczyn technicznych właściwy zobaczysz dopiero w moim profilu ] 2 Odpowiedź przez Pola34 2011-04-15 12:44:59 Pola34 Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zawód: nauczycielka/księgowa Zarejestrowany: 2007-07-30 Posty: 192 Wiek: 34 Odp: Kiedy po rozwodzie (i nie tylko) możliwa jest eksmisja?Och niestety taki problem ma obecnie moja koleżanka, niestety nijak nie może się pozbyć eks męża z mieszkania. Mieszkają już tak razem 2 lata, sąd zrobił to o czym piszesz - podzielił mieszkanie, niemniej kuchnia , łazienka są wspólne, a pan Jan nie sprząta zupełnie, więcej specjalnie brudzi i na prośby mojej koleżanki żeby czasem coś posprzątał w tej kuchni, nie zostawiał brudnych naczyń, zmył po sobie, nie zostawiał nie umytej wanny itd mówi jej ,że ma to gdzieś. Także to mieszkanie współne jest teraz dla niej gehenną. Jeszcze sprasza często znajomych i sobie tam imprezują do rana, kiedy ona ma ochotę spać i nie może przez nich. Dobrze, ze dzieci nie mają. 3 Odpowiedź przez Alusia 2011-04-15 15:36:31 Alusia Administrator Nieaktywny Zawód: Specjalista ds. PR Zarejestrowany: 2008-03-09 Posty: 426 Wiek: 28 Odp: Kiedy po rozwodzie (i nie tylko) możliwa jest eksmisja?Agnesse napisał/a:Witam mam taki problem. W wyroku w sprawie rozwodowej sędzia nie określiła sposobu zamieszkania w mieszkaniu małżonków rozwiedzionych. Mieszkanie nie jest moje tylko ex naiwnie myślałam, że nie będę miała żadnych problemów spokojnie założę sprawę o podział majątku po niej i po spłacie wyprowadzę się, ale okazało się, że podłość ludzka nie ma granic. Mąż wynajął prawnika w odpowiedzi na wniosek zażądali oddalenia sprawy twierdząc, że podział majątku był przeprowadzony co jest kompletną bzdurą. Kiedyś dawno wniosłam pozew o rozwód w nim wniosek o podział majątku powiedziałam, że dogadaliśmy się co do podziału majątku, ale potem pogodziliśmy się i sprawa została wycofana. Teraz sąd orzekł rozwód. Mąż chce mnie jak najszybciej usunąć z mieszkania nie spłacając z nakładów na nie. Nie mam teraz gdzie się wyprowadzić a właściwie za co czy mogę w sądzie na sprawie majątkowej wnieść o ustalenie sposobu zamieszkiwania w mieszkaniu do czasu spłaty. Nic z domu nie mogę zabrać bo wszystkie nakłady to remonty. Czy ex może liczyć sobie jakieś odszkodowanie z tytułu bezprawnego zajmowania mieszkania? 4 Odpowiedź przez natalka1 2011-05-05 21:51:19 natalka1 Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-04-30 Posty: 172 Wiek: 35 Odp: Kiedy po rozwodzie (i nie tylko) możliwa jest eksmisja? witam wszystkich,ja tez mialam problem z eksmisja ex ale nie az tak duzy,ja mieszkam u siebie,gdy przyjechala policja do mnie do domu to go zabrali do aresztu,wtedy zalozylam sprawe o rozwod i eksmisje,sad sie zgodzil i myslalam ze wygralam,jak sie okazalo nie tak szybko,gdy przynioslam dokumenty do urzedu powiedziano mi zw nie moge go wymeldowac poniewaz nie opuscil mieszkania dobrowolnie tylko byl z niego aresztowany i najlepsze,.musialam czekac 4 lata az wyjdzie i laskawie sam sie wymelduje,zrobil to,ale cos za cos,jesli mu dam 2000zl to nie dosc ze sie wymelduje to da mi spokuj i dziecku do konca,zaryzykowalam i sie udalo,minelo 7 lat i cisza Przed barierami zycia mozna sie ugiac,ale nigdy zlamac gg35549209 5 Odpowiedź przez Mariusz Stelmaszczyk 2012-02-03 01:28:01 Mariusz Stelmaszczyk Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-02-03 Posty: 3 Odp: Kiedy po rozwodzie (i nie tylko) możliwa jest eksmisja? Witam,W aktualnym stanie prawnym kobiety dotknięte przemocą domową mogą doprowadzić do usunięcia sprawcy przemocy z mieszkania, niezależnie od tego, komu przysługuje prawo do tego mieszkania. Sprawca przemocy może zatem zostać usunięty z mieszkania, które jest jego wyłączną własnością, lub którego jest współwłaścicielem, do którego przysługuje mu prawo najmu lub inne prawo do doświadczająca przemocy domowej może doprowadzić do usunięcia sprawcy przemocy z mieszkania w dwojaki sposób:1. w postępowaniu karnym w drodze postanowienia Sądu lub Prokuratora o nakazie opuszczenia mieszkania przez sprawcę przemocy - a jednocześnie podejrzanego/oskarżonego w sprawie. Jak widać w pierwszej kolejności należy złożyć zawiadomienie o przestępstwie, np. znęcania się, pobicia, złożyć zeznania w charakterze świadka, doprowadzić do przedstawienia sprawcy przemocy zarzutu popełnienia przestępstwa, a następnie złożyć wniosek do Prokuratora o nałożenie na sprawcę przemocy obowiązku opuszczenia mieszkania w określonym terminie. Jest to droga szybka i skuteczna, szczególnie tam, gdzie przemoc przybiera drastyczne formy przemocy fizycznej, bicia, zastraszania kobiety lub dziecka2. w postępowaniu cywilnym poprzez złożenie do Sądu wniosku o zobowiązanie sprawcy przemocy do opuszczenia wspólnie zajmowanego z nim mieszkania. W tym wypadku należy wykazać w postępowaniu cywilnym, że wspólne zamieszkiwanie z mężem, partnerem czy rodzicem jest szczególnie uciążliwe z powodu stosowanej przez niego przemocy. Jak widać w przepisie jest mowa o wspólnie zajmowanym mieszkaniu a nie wspólnym mieszkaniu. Obecnie egzekucja takiego postanowienia Sądu przebiega sprawnie z 2 powodów: po pierwsze eksmisja może zostać przeprowadzona przez cały rok, również w okresie jesienno-zimowym, po drugie sprawców przemocy eksmituje się obecnie do noclegowni, bez obowiązku zapewnienia im lokalu socjalnego czy pomieszczenia obowiązujące przepisy Kodeksu Karnego i Ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie przekazały kobietom dotkniętym przemocą domową skuteczne narzędzia do usunięcia z mieszkania sprawcy przemocy, jeżeli są na ten krok psychicznie gotowe. Nie ma bowiem nic gorszego dla kobiety dotkniętej przemocą niż złożenie zawiadomienia o przestępstwie, a następnie odmowa składania zeznań, czy też złożenie do Sądu wniosku o eksmisje sprawcy przemocy a następnie cofnięcie tego 6 Odpowiedź przez oliwiam24 2012-02-28 20:44:43 oliwiam24 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-02-28 Posty: 1 Odp: Kiedy po rozwodzie (i nie tylko) możliwa jest eksmisja? 2. w postępowaniu cywilnym poprzez złożenie do Sądu wniosku o zobowiązanie sprawcy przemocy do opuszczenia wspólnie zajmowanego z nim mieszkania. W tym wypadku należy wykazać w postępowaniu cywilnym, że wspólne zamieszkiwanie z mężem, partnerem czy rodzicem jest szczególnie uciążliwe z powodu stosowanej przez niego przemocy. Jak widać w przepisie jest mowa o wspólnie zajmowanym mieszkaniu a nie wspólnym mieszkaniu. Obecnie egzekucja takiego postanowienia Sądu przebiega sprawnie z 2 powodów: po pierwsze eksmisja może zostać przeprowadzona przez cały rok, również w okresie jesienno-zimowym, po drugie sprawców przemocy eksmituje się obecnie do noclegowni, bez obowiązku zapewnienia im lokalu socjalnego czy pomieszczenia na podstawie jakiego przepisu???? 7 Odpowiedź przez Mariusz Stelmaszczyk 2012-02-28 22:40:15 Mariusz Stelmaszczyk Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-02-03 Posty: 3 Odp: Kiedy po rozwodzie (i nie tylko) możliwa jest eksmisja? Eksmisja (zobowiązanie do opuszczenia mieszkania przez sprawcę przemocy) - wniosek na podstawie a ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinieArt. 11a. 1. Jeżeli członek rodziny wspólnie zajmujący mieszkanie, swoim zachowaniem polegającym na stosowaniu przemocy w rodzinie czyni szczególnie uciążliwym wspólne zamieszkiwanie, osoba dotknięta przemocą może żądać, aby sąd zobowiązał go do opuszczenia mieszkania. 2. Sąd rozpoznaje sprawę w trybie przepisów ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. - Kodeks postępowania cywilnego ( Nr 43, poz. 296, z późn. zm. ) o postępowaniu nieprocesowym. Postanowienie zapada po przeprowadzeniu rozprawy, która powinna odbyć się w terminie jednego miesiąca od dnia wpływu wniosku. Staje się ono wykonalne z chwilą ogłoszenia i może być zmienione lub uchylone w razie zmiany okoliczności. 3. Do wykonania obowiązku orzeczonego na podstawie ust. 1 stosuje się odpowiednio przepisy o egzekucji obowiązku opróżnienia lokalu służącego zaspokajaniu potrzeb mieszkaniowych szerzej o tej możliwości pozbycia się z mieszkania agresywnego męża lub partnera na moim blogu o przemocy domowej. 8 Odpowiedź przez katarzynadn 2013-02-20 01:08:26 katarzynadn Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-02-20 Posty: 1 Odp: Kiedy po rozwodzie (i nie tylko) możliwa jest eksmisja?Witam podobną sytuację i kompletnie związane we wrześniu sprawe o znęcanie, wysłane dokumenty do prokuratury i tego samego dnia umożono były mąż gdy sie tylko dowiedział opuscił mieszkanie,ale to że sprawe umożono tylko go umocniło i złożył sprawę do sądu o eksmisje bo to mieszkanie sa tylko mogę zrobić 9 Odpowiedź przez Bullinka 2013-02-21 15:39:17 Ostatnio edytowany przez Bullinka (2013-02-21 15:40:15) Bullinka Redaktor Działu Prawo, Psychologia i Emigracja Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-04-10 Posty: 1,114 Wiek: 50 Odp: Kiedy po rozwodzie (i nie tylko) możliwa jest eksmisja? Rozumiem, ze umozono sprawe w kontekscie eksmisji a nie znecania sie?Mieszkanie jest jego-czyli na niego jest akt notarialny? A ciebie w nim nie ma?Eksmitowac nie jest latwo. Na sprawie powiedz, ze macie wspolne dzieci. Jesli chce abyscie sie wyprowadzili niech bedzie zobowiazany do wskazania wam innego lokalu, w ktorym bedziecie mogli jesli bedziesz musiala sie wyprowadzic sie mimo to, postaraj sie, aby w wyroku napisano, ze masz prawo do lokalu socjalnego. To najwazniejsze zdanie z wyroku. Mozesz juz w odpowiedzi na pozew zarzec taki wniosek. I'm so lonely, broken angel... Polamano mi skrzydla i odebrano z klawiatury polskie znaki diakrytyczne... Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Sprzedaż mieszkania po rozwodzie w naszym skupie nieruchomości trwa średnio od 3 do 7 dni w zależności od stopnia skomplikowania sprawy. Najczęściej po wysłaniu do nas formularza wyceniamy mieszkanie w ciągu 24 godzin, przesyłając wycenę wraz z ofertą odkupu. Gwarantujemy najlepsze ceny rynkowe za skup mieszkań, domów i działek. 3.

Małżonkowie, którzy po rozwodzie nie chcą zamieszkiwać razem mogą umówić się, jak podzielić dotychczas wspólne mieszkanie. Wówczas sąd w wyroku rozwodowym orzeka o podziale mieszkania przez małżonków lub o przyznaniu go jednemu z nich. Zgodnie z kodeksem rodzinnym i opiekuńczym sąd w wyroku orzekającym rozwód rozstrzyga o sposobie korzystania ze wspólnego mieszkania małżonków. Sąd kieruje się potrzebami dzieci i małżonka, któremu powierza wykonywanie władzy rodzicielskiej. Małżonkowie mogą umówić się, komu przypadnie mieszkanie i na jakich warunkach. W takim przypadku sąd w wyroku rozwodowym orzeka o podziale mieszkania przez małżonków lub o przyznaniu go jednemu z takie rozstrzygnięcie mogło zapaść, muszą być spełnione następujące warunki: właścicielami mieszkania muszą być małżonkowie wspólnie;małżonkowie muszą być zgodni w kwestii sposobu rozstrzygnięcia;w przypadku przyznania mieszkania jednemu małżonkowi, drugi musi wyrazić zgodę na jego opuszczenie bez dostarczania mu lokalu zamiennego i pomieszczenia zastępczego;podział lub przyznanie mieszkania jednemu małżonkowi musi być nie orzeka o sposobie korzystania z mieszkania, którego właścicielem jest tylko jeden fizyczny mieszkaniaJednym ze sposobów jest fizyczny podział. Nie zawsze jest on możliwy, co wynika z przepisów prawa pytanie: Forum prawnikówSpółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu Jeżeli małżonkowie byli współwłaścicielami spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu, muszą zawiadomić spółdzielnię o tym, któremu z nich przypadło spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu mieszkalnego lub przedstawić dowód wszczęcia postępowania sądowego o podział tego prawa. Małżonkowie mają na to rok od ustania małżeństwa. Małżonek, który wcześniej nie był członkiem spółdzielni, a przypadło mu prawo do lokalu, powinien złożyć deklarację członkowską w terminie 3 miesięcy od dnia, w którym przypadło mu prawo do lokalu. Niewywiązanie się z tego obowiązku w terminie skutkuje tym, iż spółdzielnia wyznaczy dodatkowy sześciomiesięczny termin na dokonanie tej czynności nie krótszy niż 6 miesięcy, uprzedzając o skutkach, jakie może spowodować jego niezachowanie. Po upływie dodatkowego terminu spółdzielnia może podjąć uchwałę o wygaśnięciu spółdzielczego lokatorskiego prawa do mieszkania jednemu z małżonkówNa zgodny wniosek stron sąd może także orzec o przyznaniu mieszkania jednemu z małżonków, jeżeli drugi małżonek wyraża zgodę na jego opuszczenie bez dostarczenia lokalu zamiennego i pomieszczenia zastępczego. Takie rozwiązanie może dotyczyć zarówno lokalu, stanowiącego odrębną nieruchomość, jak i mieszkania spółdzielczego. Tutaj również warunkiem jest, by mieszkanie stanowiło współwłasność obojga małżonków i było zajmowane wspólnie przez również serwis: Podział majątku Opisz nam swój problem i wyślij zapytanie.

Teoretycznie jest to optymalne rozwiązanie – jednak w praktyce wspólne spłacanie zadłużenia po rozwodzie niesie ze sobą wiele zagrożeń. W końcu jeden z partnerów może wykazywać się niewypłacalnością, a wtedy wszelkie długi spadną na barki drugiego kredytobiorcy. I nie ominie go nawet fakt wpisu o zaległościach w rejestrach 8 odp. Strona 1 z 1 Odsłon wątku: 9943 Zarejestrowany: 09-11-2010 15:34. Posty: 6 IP: 9 listopada 2010 15:55 | ID: 325071 Witam serdecznie wszystkich zainteresowanych... Mam bardzo powazny problem z była żona.. Problem mój polega na tym iż jestem świerzo po rozwodzie...Mamy z była zona wspólne dziecko chłopca w wieku 7 lat... Na sprawie dogadalismy sie co do wychowywania dziecka alimentów i innych spraw... Jednak mój problem dotyczy tego ze mieszkamy wspólnie w moim mieszkaniu a dokładnie w domku jedno rodzinnym moich rodziców...Od roku moja nbyła zona nie płaci za nic cały koszt utrzymania mieszkania ponosze ja.... Z rozmów jakie prowadzilismy ze soba w sprawie mieszkania...ona odrazu oswiadczyła mi ze nie bedzie płacic za nic nawet po rozwodzie...kryje sie tym iz jest u mnie zameldowana....i ze nic jej nie zrobie w tej sprawie... Dodam jeszcze ze jest osoba bardzo kłótliwa i ciezko z nia wytrzymac pod jednym dachem co doprowadziło do rozpadu naszego zwiazku...jest osoba która lubi dominowac nad innymi... Juz nie raz były interwencje policji ale policja jest bezradna w tej sprawie... Dzielnicowy doradza mi załozenie sprawy sadowej o EKSMISJE byłej żony...czy to jedyne wyjscie z tej sytuacji??? Dodam iz dziecko mogło by mieszkac ze mna.... Nie chce juz zadnych kłotni i aby dziecko było swiadkiem takich rzeczy...co mam zrobic w tej ciezkiej dla mnie sprawie...Prosze o porade i wypowiedzi...Pozdrawiam..... DODANY KOMENTARZ AUTORA 2010-11-10 03:58 Dodam ze była zona miała by gdzie zamieszkac poniewaz rodzice jej posiadaja domek jedno rodzinny gdzie spokojnie moga mieszkac trzy rodziny...co do dziecka opiekujemy sie razem..Po prostu wiem ze była żona robi wszystko po złosci..niszczy rzeczy które robiłem własnorecznie itp...nawet nie utrzymuje porzadku we własnym pokoju tylko o wszystko musze zadbać osobiscie... DODANY KOMENTARZ AUTORA 2010-11-10 11:44 Wspomnę jeszcze ze była żona ma rodzinny dom gdzie jest to domek jedno rodzinny w którym spokojnie zmieszczą się trzy rodziny a mieszka tylko w nim matka z jej siostrą...Co do dziecka wychowujemy je razem.. Chciałbym jeszcze porady dotyczacej kredytu który mamy wspólny i obecnie w całosci spłacam go sam bo jak ona stwierdziła nie ma obowiazku go spłacac...Prosze o komentarz...Pozdrawiam 9 listopada 2010 16:00 | ID: 325078 Współczuję sytuacji. Życzę pozytywnego dla ciebie rozwiązania tej trudnej sytuacji:) Trzymam kciuki 9 listopada 2010 16:03 | ID: 325079 Poczekaj cierpliwie, nasza Pani prawnik na pewno coś Ci doradzi. 3 sysia12 Poziom: Maluch Zarejestrowany: 10-05-2010 14:32. Posty: 4439 9 listopada 2010 16:07 | ID: 325082 jeżeli twoja żona jest osoba nieugodową i lubi utrudniać życie to dzielnicowy miał racje mówiąc abyś założył sprawe o powodzenia 4 Sonia Poziom: Pełnoletnia Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15. Posty: 112846 9 listopada 2010 17:13 | ID: 325112 Ja również myślę, że powinieneś założyć sprawę o eksmisję. Trudno ocenić sytuację z opisu jednej strony, ale widzę , że masz sytuację nie do pozazdroszczenia. Współczuję Ci. Powiedz jeszcze, kto opiekuje się dzieckiem. 9 listopada 2010 17:17 | ID: 325114 jeśli chcesz złożyć wniosek o eksmisję żony musisz jej zapewnić inne mieszkanie lub udowodnić że na trwałe opuściła Twoje mieszkanie ... tak czy inaczej życzę powodzenia :) 6 adw Olga Tusińska Zarejestrowany: 05-03-2010 09:36. Posty: 414 9 grudnia 2010 15:42 | ID: 348857 Zanim skieruje Pan pozew o eksmisję, proszę uważnie przeczytać wyrok rozwodowy, w którym sąd miał obowiązek ustalić stałe miejsce pobytu dziecka- przy matce czy przy ojcu. Skierowanie bowiem do sądu żądania eksmisji byłej żony może spowodować, że wyprowadzi się ona wraz z synem, o ile miejsce pobytu dziecka nie zostało ustalone przy Panu. Eksmisji zresztą może domagać się właściciel nieruchomości, czyli jak rozumiem w tym przypadku Pana rodzice. Co do kredytu, oboje jestescie wspolkredytobiorcami wiec jestescie odpowiedzialni solidarnie. Oznacza to, ze bank moze domagac sie splaty całego kredytu od kazdego z malzonkow. Jeśli Pan spłaci kredyt, ma Pan roszczenie wobec byłej żony o zwrot połowy spłaty. Często te należności rozliczane są w sprawach dot. podziału majątku wspólnego. 7 kingurcia Zarejestrowany: 07-12-2010 11:29. Posty: 4294 9 grudnia 2010 15:49 | ID: 348868 Wyrok rozwodowy nie dotyczył również spraw łożenia na dziecko i podziału majątku? Może trzeba złożyć o to odrębną sprawę? 8 adw Olga Tusińska Zarejestrowany: 05-03-2010 09:36. Posty: 414 9 grudnia 2010 16:29 | ID: 348922 Wyrok rozwodowy zawsze dotyczy małoletnich dzieci - władzy rodzicielskiej, alimentów na dziecko, miejsca pobytu dziecka, obecnie także kontaktów. Co do podziału majątku, nie musi być to przedmiotem rozpoznania w rozwodzie można założyć oddzielną sprawę przed sądem rejonowym. Jestem pewna, że w Pana wyroku jest ustalone miejsce pobytu dziecka. Rozliczenie nakładów i wydatków po rozwodzie nie zawsze jest możliwe. Mimo ogólnej zasady, że w przypadku transferu z majątku osobistego na wspólny małżonkowi należy się zwrot nakładów i wydatków, wiele zależy od tego, na co przeznaczył pieniądze. Zgodnie bowiem z ostatnim zdaniem art. 45 § 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego: Jestem po rozwodzie. Z byłą żoną posiadamy dwa mieszkania (nie było podziału majątku). Jedno zajmuje ona, drugie ja. Chciałbym wynająć mieszkanie, które ja zajmuję. Czy mogę to zrobić bez proszenia o zgodę byłej żony? Jak rozwiązać ten problem? Wynajęcie wspólnego mieszkania przez jednego z rozwiedzionych małżonków Ponieważ rozwiódł się Pan z żoną, małżeńska współwłasność łączna przekształciła się we współwłasność w częściach ułamkowych. W każdym składniku dawnego majątku wspólnego posiadają Państwo udział po 1/2, co wynika z treści art. 501 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego ( zgodnie z którym w razie ustania wspólności majątkowej małżeńskiej (np. poprzez rozwód) udziały małżonków we wspólnym majątku są równe, chyba że umowa majątkowa małżeńska stanowi inaczej. Do wszelkich czynności prawnych i faktycznych dotyczących tego majątku należy stosować przepisy o współwłasności w częściach ułamkowych, a nie dotyczące zarządu majątkiem wspólnym małżeńskim, bowiem taka masa majątkowa już nie istnieje. Wynajęcie rzeczy wspólnej, w Pana przypadku nieruchomości, należy niewątpliwie zakwalifikować jako czynność przekraczającą zakres zwykłego zarządu. Przepisy nie zawierają definicji tego pojęcia, podobnie jak czynności „zwykłego zarządu”, jest to zawsze sprawą ustaleń faktycznych. Ogólnie uważa się za czynności zwykłego zarządu załatwianie spraw związanych z normalną eksploatacją rzeczy, pobieranie pożytków i dochodów, uprawę gruntu, konserwację, administrację i szeroko rozumianą ochronę w postaci różnych czynności zachowawczych, jak wytoczenie powództwa o ochronę własności, o eksmisję, o zapłatę czynszu, odszkodowanie z tytułu ubezpieczenia mienia lub uszkodzenia rzeczy (tak S. Rudnicki, Komentarz do Kodeksu cywilnego. Księga druga, wyd. 4, Wydawnictwo Prawnicze LexisNexis, Warszawa 2002, s. 253). „Przez czynności zwykłego zarządu (art. 199 należy rozumieć załatwianie bieżących spraw i związanych ze zwykłą eksploatacją rzeczy i utrzymaniem jej w stanie nie pogorszonym w ramach aktualnego jej przeznaczenia, wszystko zaś co się w tych granicach nie mieści, należy do spraw przekraczających zakres zwykłego zarządu” (wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 13 września 2001 r., sygn. akt IV SA 752/99). W myśl przepisu art. 199 Kodeksu cywilnego ( do rozporządzenia rzeczą wspólną (sprzedaż, zamiana, darowizna, wynajem) oraz do innych czynności, które przekraczają zakres zwykłego zarządu, potrzebna jest zgoda wszystkich współwłaścicieli. W braku takiej zgody współwłaściciele, których udziały wynoszą co najmniej połowę, mogą żądać rozstrzygnięcia przez sąd, który orzeknie, mając na względzie cel zamierzonej czynności oraz interesy wszystkich współwłaścicieli. Większość współwłaścicieli oblicza się według wielkości udziałów (art. 204 Zobacz również: Co to jest mieszkanie tbs? Czy były mąż jako współwłaściciel lokalu może samodzielnie zawrzeć umowę najmu? Odpowiedź na zadane przez Pana pytanie jest więc negatywna: mąż jako współwłaściciel lokalu nie może samodzielnie zawrzeć umowy najmu, będzie ona bowiem nieważna i nie wywoła skutków prawnych. W zaistniałej sytuacji, jeśli nie dojdzie pomiędzy Państwem do porozumienia co do wynajęcia lokalu, czyli Pan nie przekona byłą żonę o potrzebie takiego rozwiązania, realizacja Pana zamiaru będzie możliwa dopiero po uzyskaniu sądowego rozstrzygnięcia. W toku postępowania nieprocesowego uzyska była żona możność wyrażenia swego stanowiska co do wynajęcia lokalu, a sąd oceni argumentację przedstawioną przez Pana jako współwłaściciela. Jest Pan bowiem koniecznym uczestnikiem tego postępowania. Rozstrzygnięcie w przedmiocie podjęcia czynności przekraczającej zakres zwykłego zarządu nastąpi z uwzględnieniem interesów wszystkich współwłaścicieli oraz celu zamierzonej przez Pana czynności. Brak zgody współwłaściciela na wynajem mieszkania Wniosek współwłaściciela o rozstrzygnięcie przez sąd, czy zasadne jest dokonywanie określonej czynności prawnej z zakresu przekraczającego zwykły zarząd rzeczą wspólną, podlega stałej opłacie sądowej w wysokości 100 zł (art. 39 ust. 2 pkt 3 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, tekst jedn. Dz. U. z 2010 r. Nr 90, poz. 594 ze zm.). Prawomocne postanowienie sądu wydane na podstawie art. 199 zastępuje brakującą zgodę współwłaściciela, nie jest więc wykluczone, że sąd po przeanalizowaniu okoliczności faktycznych udzieli Panu zgody na zawarcie umowy najmu. Zwracam uwagę, że w świetle wyroku Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 7 lutego 2006 r. (sygn. akt I ACa 829/05) „czynności prawne dokonane bez zachowania wymagań z art. 199 (a zatem bez koniecznej zgody wszystkich współwłaścicieli lub stosownego orzeczenia sądu) są bezwzględnie nieważne, nie mogą być później potwierdzone przez innych współwłaścicieli, a ich ewentualne skutki mogą powstać jedynie w granicach ochrony osób trzecich działających w dobrej wierze, tj. w zakresie art. 169 art. 170 czy art. 5, art. 9 lub art. 80 ustawy o księgach wieczystych i hipotece”. Dodam jeszcze, że każdy ze współwłaścicieli samodzielnie może natomiast pobierać czynsz najmu od najemcy, czyli wynagrodzenie za korzystanie z rzeczy wspólnej (czynność zwykłego zarządu). Oczywiście stanowić ono będzie przychód wspólny, stosownie do wielkości udziałów. Drugą możliwą opcją w Pana sprawie jest podział majątku wspólnego, który definitywnie rozstrzygnie komu i co się należy. Może Pan wnioskować o przyznanie przedmiotowej nieruchomości na rzecz Pana ze spłatą byłej żony lub bez takiej spłaty (jeśli Pana żona otrzyma majątek, równy wartości jej udziału w majątku wspólnym). Podział majątku jest najlepszym rozwiązaniem, żeby rozstrzygnąć wszystkie sporne kwestii między byłymi małżonkami. Jeśli masz podobny problem prawny, zadaj pytanie naszemu prawnikowi (przygotowujemy też pisma) w formularzu poniżej ▼▼▼ Zgodnie z kodeksem cywilnym współwłaściciele mają prawo do pożytków (i inne przychodów z rzeczy) stosownie do wielkości udziałów. Ponieważ co do zasady, udziały w majątku małżeńskim są równe, każde z was powinno dostać po 1/2 czynszu z najmu. Co więcej także wtedy gdy tylko jedno „zajmuje” się najmem. Orzekając rozwód sąd powinien uregulować także inne sprawy ze wspólnego życia małżonków. Zarówno te związane z ich sytuacją osobistą, majątkową jaki i mieszkaniową. Co w przypadku, gdy małżonkowie nie potrafią dogadać się i znaleźć wspólnego zdania? Sąd Okręgowy by nie przedłużać postępowania, podział majątku dorobkowego pozostawi Sądowi Rejonowemu. Sam zaś orzeknie jedynie o sposobie korzystania ze wspólnie zajmowanego mieszkania lub po rozwodzie – Ale jak długo byli małżonkowie powinni wspólnie zajmować mieszkanie po rozwodzie, korzystać z tych samych pomieszczeń i sprzętu oraz czy takie rozwiązanie jest korzystne dla nich i ich bliskich, a co w sytuacji, kiedy chcą wejść w nowe związki i założyć rodziny?Podejmując decyzję o rozstaniu małżonkowie powinni dążyć do jak najszybszego uregulowania wszystkich wspólnych spraw, tak aby ich życie, po rozwodzie przebiegało spokojnie, a drażliwe problemy zostały raz na zawsze rozwiązane, dlatego dom lub mieszkanie po rozwodzie nie powinno zostać sprawą w po rozwodzie – co zrobić ze wspólnym mieszkaniem lub domem?Po rozwodzie byli małżonkowie powinni dogadać się i ugodowo załatwić wszystkie łączące ich sprawy. W praktyce nie jest to jednak łatwe. Eksmałżonkowie często nie ufają sobie i nie chcą ze sobą rozmawiać, dlatego rozstrzygnięcie wielu kwestii pozostawiają pełnomocnikom i sądowi. Do najtrudniejszych spraw byłych małżonków należy podział ich majątku wspólnego, w którego skład wchodzi mieszkanie lub dom. W tym przypadku prawo przewiduje trzy możliwości wyjścia ze współwłasności:zbycie nieruchomości i podział uzyskanej ze sprzedaży sumypodział fizyczny nieruchomości i wyodrębnienie dwóch samodzielnych lokaliprzyznanie mieszkania jednemu z małżonków i spłatę na rzecz nieruchomości, jak i przyznanie jej na własność jednemu z małżonków prowadzą do całkowitego rozwiązania łączących eksmałżonków spraw, dlatego są najlepszym i najkorzystniejszym podział fizyczny, nawet największego domu pozostawia kwestię wspólne, dotyczące zarządu częściami wspólnymi. Byli małżonkowie będą zmuszeni w przyszłości nadal razem współdziałać i regulować niektóre mieszkanie po rozwodzie oraz inne składniki majątku wspólnego, mogą zostać podzielone pomiędzy byłych małżonków na mocy umowy zawartej przed notariuszem. Jeżeli jednak eksmałżonkowie nie potrafią „znaleźć” drogi do notariusza pozostaje złożenie do sądu wniosku o dokonanie podziału majątku wspólnego oraz wchodzącej w jego skład sądowy majątku dorobkowego W skład majątku wspólnego wchodzą wynagrodzenia z tytułu wykonywanej pracy, dochody z prowadzonej działalności gospodarczej, dochody generowane z majątku wspólnego oraz majątków osobistych każdego z małżonków (dzierżawa, najem odziedziczonych lub zakupionych przed małżeństwem nieruchomości) oraz wszystkie przedmioty zakupione w czasie trwania małżeństwa. Jednak najbardziej wartościowym składnikiem majątku wspólnego są nieruchomości zakupione ze wspólnych środków podczas formalnego trwania o podział majątku wspólnego należy złożyć do Sądu Rejonowego w okręgu, którego znajduje się mieszkanie lub dom stanowiący własność byłych małżonków. Od wniosku pobierana jest stała opłata sądowa w wysokości:1 000 zł – gdy pomiędzy stronami nie ma zgody, co do sposobu podziału300 zł – gdy do wniosku dołączony jest zgodny projekt wniosku o podział majątku wskazać należy:dane wnioskodawcy oraz uczestnika, adresy, nr PESELoznaczenie rodzaju pismaskładniki majątkowe, których podział dotyczyproponowany sposób podziałudowody na poparcie przed sądem dochodzić można:ustalenia składu i wartości majątku wspólnegoustalenia nierównych udziałów małżonków w majątku wspólnymzwrotu wydatków i nakładów na majątek wspólnyustalenia wartości majątku wspólnego poprzez przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego o podział majątku wspólnego powinien zawierać uzasadnienie wniosków, przytoczonych argumentów i dowodów na poparcie twierdzeń oraz załączniki (wyrok rozwodowy, akty własności, odpis z księgi wieczystej, łączące strony umowy).Z wnioskiem o sądowy podział majątku dorobkowego wystąpić może jeden z małżonków w każdym czasie, bowiem roszczenie to nie ulega przedawnieniu, przez co podział może zostać dokonany nawet wiele lat po ustaniu Mieszkanie po rozwodzie – Ustalenie nierównych udziałów w majątku wspólnymCo do zasady przyjmuje się, że tak samo mąż jak i żona mają równy udział w budowaniu majątku wspólnego. Jednakże w praktyce zdarzają się sytuacje, że jeden z małżonków poświęcił więcej czasu i starań, podczas gdy drugi zaniedbywał swe obowiązki względem rodziny, nie pracował i nie dokładał starań by pracę znaleźć, dodatkowo roztrwaniał pieniądze. Dlatego sąd na wniosek strony może ustalić nierówne udziały w majątku wspólnym byłych przed sądem, że żądanie ustalenia nierównych udziałów małżonków w majątku wspólnym jest zasadnym nie jest wcale łatwe. Przede wszystkim muszą istnieć ważne powody, dlaczego jedna ze stron taki wniosek składa oraz musi istnieć wyraźna różnica pomiędzy stopniem przyczynienia się do powstania majątku wspólnego każdego z małżonków. I tak mąż nie może dochodzić nierównego podziału majątku, w sytuacji kiedy żona nie pracowała, małżonkowie nie mieli dzieci, ale należycie zajmowała się domem, przygotowywała mu posiłki, dbała o inwentarz, a w dodatku miała problemy po rozwodzie zakupione na kredyt w czasie trwania małżeństwa może zostać podzielone, tak jak i inne składnik majątku wspólnego, bądź w drodze umowy zawartej przed notariuszem, bądź na drodze postępowania sądowego. Należy pamiętać jednak, że kwestią oddzielną pozostaje zobowiązanie eksmałżonków wobec banku, który udzielił im kredytu zniesienia współwłasności zakupionego na kredyt domu lub mieszkania małżonkowie pozostają dłużnikami solidarnymi banku do czas, aż nie zostanie zmieniona umowa kredytu i nie zostanie on „przepisany” na jednego z małżonków. Do tego momentu za regularną i całkowitą spłatę zobowiązania odpowiadają zarówno mąż, jak i żona. Dlatego w przypadku, kiedy małżonek, który otrzymała mieszkanie po rozwodzie spóźni się z zapłata raty, bank może żądać jej zapłaty również od małżonka, który mieszkanie opuścił. Dość szczegółowo opisuję sytuację „rozwód a kredyt” w osobnym artykule Rozwód a mieszkanie komunalnePrawo do mieszkania komunalnego jest szczególnym prawem zmierzającym do zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych rodziny i nie ulega rozwiązaniu pomimo ustania małżeństwa. Umowa najmu mieszkania komunalnego zawarta z konkretnymi osobami trwa do czas do kiedy korzystają one z przyznanego lokalu. W praktyce przyjmuje się, że prawo do najmu mieszkania komunalnego nabytego wspólnie przez małżonków lub jednego z nich w czasie trwania związku małżeńskiego jest ich dobrem wspólnym, nawet wówczas, gdy zawarli oni umowę rozdzielności majątkowej lub gdy rozdzielność majątkowa powstała z orzeczenia sądu. Dlatego pomimo rozwodu prawo dla lokalu komunalnego przysługiwać będzie nadal obydwojgu i w tym przypadku dojść może do podziału mieszkania komunalnego. Małżonek zajmujący mieszkanie po rozwodzie będzie musiał wypłacić małżonkowi, który je opuścił połowę różnicy między czynszem wolnym obowiązującym w danym mieście czy dzielnicy, a czynszem regulowanym, który płaci, za cały okres hipotetyczny trwania Rozwód a mieszkanie spółdzielczePo orzeczeniu rozwodu obydwoje małżonkowie mają prawo do zajmowania mieszkania spółdzielczego. Jednakże w ciągu roku, od uprawomocnienia się wyroku rozwodowego eksmałżonkowie powinni przedstawić spółdzielni mieszkaniowej w zasobie której znajduje się przedmiotowe mieszkanie, które z nich wejdzie w prawo jego posiadania. Gdy prawo do mieszkania przypadnie małżonkowi, który nie jest członkiem spółdzielni, to wówczas powinien on w terminie 3 miesięcy złożyć do spółdzielni deklarację który przejmie mieszkanie po rozwodzie zobowiązany jest wypłacić drugiemu połowę sumy, jaką spółdzielnia mieszkaniowa musiałaby zwrócić w przypadku wygaśnięcia prawa lokatora do zajmowane przez małżonków mieszkanie spółdzielcze ma status mieszkania własnościowego istnieje możliwość zwrócenia się do spółdzielni o jego zamianę na dwa mniejsze mieszkania, jednakże obecnie na rynku występuje deficyt mieszkań, dlatego okres oczekiwania na zamianę może być bardzo długi lub w ogóle do zamiany może nie Rozwód w mieszkaniu służbowymMieszkania służbowe, to zazwyczaj służby mundurowe, policja, wojsko. Prawo do lokalu służbowego przyznawane jest pracownikowi na jego wniosek. Natomiast jego rodzina, małżonek i dzieci uprawnieni są jedynie do wspólnego z nim z zasadami zakwaterowania sił zbrojnych, gdy dochodzi do rozwodu małżeństwa bezdzietnego lub gdy dzieci są już pełnoletni eksmałżonek musi opuścić mieszkanie po rozwodzie w ciągu 30 dni od uprawomocnienia się wyroku. Natomiast, gdy w skład rodziny wchodzą małoletnie dzieci wówczas żołnierz otrzyma lokal dla siebie, a jego małżonek, w przypadku, gdy przypadła mu opieka nad dziećmi i nie posiada prawa do żadnego mieszkania lub domu – inny lokal na czas z góry Agnieszka Cisowska – ChruścickaOd 2007 roku skutecznie udziela pomocy w zakresie prawa rodzinnego np. rozwód, alimenty, opieka nad dziećmi , jak napisać pozew o rozwód. Doradza również w zakresie prawa cywilnego odpowiadając na pytania o mieszkanie po rozwodzie. Rozumie, że to sprawy wymagające szczególnej delikatności, ale również podejmowania stanowczych kroków prawnych. ☎ 783 670 348 zabl.
  • hhsxie9s0h.pages.dev/1
  • hhsxie9s0h.pages.dev/26
  • hhsxie9s0h.pages.dev/88
  • hhsxie9s0h.pages.dev/47
  • hhsxie9s0h.pages.dev/361
  • hhsxie9s0h.pages.dev/272
  • hhsxie9s0h.pages.dev/188
  • hhsxie9s0h.pages.dev/323
  • hhsxie9s0h.pages.dev/100
  • wspólne mieszkanie po rozwodzie z żoną forum