Wieści o kolejnym remake'u kultowego filmu z lat 80. powoli przestają mnie cieszyć. Skłaniają raczej do refleksji, czy za moment w kinach nie będziemy mogli wybierać tylko między historiami, które już znamy – adaptacjami książek i komiksów oraz nowymi wersjami starych hitów, które, jak znam życie, będą co najwyżej znośne, ale i tak zyskowne, dzięki nostalgii starszych Piątek, 13 września 2019 (20:52) W cztery lata zrobił ponad 4 miliony 200 tysięcy zdjęć Nowego Jorku. Kiedy Joseph DiGiovanna szukał mieszkania, głównym kryterium był widok. Jak przyznaje fotograf, poszukiwania idealnego mieszkania zajęły mu trzy lata. Od początku wiedział, że musi znajdować się na stromych klifach nad rzeką Hudson, skąd rozpościera się najpiękniejszy widok na Nowy Jork. Kiedy DiGiovanna zrealizował już plan kupienia mieszkania z idealnym widokiem na Manhattan, przystąpił do realizacji kolejnego projektu: stworzenie filmu poklatkowego pokazującego zmieniający się przez 30-lat Nowy Jork. Fotograf przez pewien czas testował różne miejsca w swoim mieszkaniu i ustawienia techniczne sprzętu, aby uzyskać najbardziej satysfakcjonujący efekt. Kiedy mu się to udało, ustawił aparat tak, aby robił jedno zdjęcie co trzydzieści sekund. Jego eksperyment trwa już cztery lata. W tym czasie zrobił ponad 4 miliony zdjęć i kontynuuje swój eksperyment. Każdego dnia powstaje 2880 zdjęć zajmujących 36 gigabajtów pamięci, ich pobranie zajęłoby mniej więcej 3 godziny. Cały proces wymagał stworzenia przemyślanej instalacji: aparat podłączony jest kablem do laptopa, każde zdjęcie jest natychmiast przesyłane i trafia do programu, który tworzy film poklatkowy. Zdjęcia każdego dnia są zapisywane na dwóch twardych dyskach, które są zapełniane danymi w takim tempie, że ich wymiana jest konieczna co najmniej 4 razy w ciągu roku. Instalacja została również wyposażona w dodatkowy zasilacz, który w razie awarii prądu pozwoli działać jej nieprzerwanie przez kilka godzin. Fotograf zamontował aparat w górnej części okna, tak, żeby nie zwracał na siebie uwagi i nie odciągał mieszkańców od pięknego widoku za oknem. Timelapse na taką skalę nie jest tanim hobby. Wartość sprzętu, z którego obecnie korzysta DiGiovanna, szacuje na około 15 tysięcy dolarów. Do tego doliczyć trzeba koszty prądu i wymagających wymiany twardych dysków. Przez ponad 4 lata realizacji projektu DiGiovanna nie napotkał większych trudności technicznych, największą było półgodzinne przegrzanie komputera. Jednak w perspektywie 30-lat mogą pojawić się znacznie dłuższe i bardziej poważne awarie. Fotograf najbardziej obawia się utraty danych. Wszystkie zdjęcia przechowywane są na dyskach fizycznych, które mogą ulec zniszczeniu na skutek pożaru, czy powodzi. Pojawiły się również pytania, co jeśli DiGiovanna zdecyduje się na przeprowadzkę. Jak tłumaczy fotograf, ponieważ jest właścicielem mieszkania, w takiej sytuacji w umowie z najemcą zastrzeże, że cały sprzęt ma pozostać na swoim miejscu i nadal kontynuować jego dzieło. DiGiovanna każdego dnia wrzuca do sieci dwa filmy. Już przez cztery lata można zaobserwować ogromne zmiany, jakie zaszły w nowojorskim krajobrazie. Przez ten czas powstało kilkanaście nowych budynków, kolejne są w trakcie budowy. Jednak fotograf ma nadzieję, że ludzie zwrócą uwagę nie tylko na to, co się dzieje w mieście, ale spojrzą również na niebo nad nim. Ma też nadzieję, że umożliwi ludziom znalezienie jakichś szczególnie ważnych dla siebie dni, a jego timelapse stanie się dla nich niezwykłą pamiątką tych wydarzeń. Zgodnie z planem, jego eksperyment zakończy się w lipcu 2045 roku. Artysta liczy na to, że jego timelapse będą wykorzystywane w muzeach, a rozwój technologii pozwoli na tworzenie nowych instalacji. Choć, jak zaznacza artysta, 30-lat jest tylko umownym terminem. On sam chciałby, żeby całe przedsięwzięcie było kontynuowane tak długo, jak to możliwe. Nie wyklucza też zamontowania instalacji w innych miejscach, nie tylko w Stanach, ale na całym świecie. /CNN
Nowy Jork to fantastyczny kierunek, który jest popularny wśród turystów z całego świata. Dobrze jest zatem poznać bliżej jakie można zwiedzić tutaj znakomite miejsca, które zostaną w pamięci po takim niezapomnianym wyjeździe. Niewątpliwie jednym z obowiązkowych punktów wycieczki do Nowego Jorku jest też wyprawa do wodospadu
Odpowiedzi EKSPERT..::selena::.. odpowiedział(a) o 19:41 To ten obraz? 0 0 ziółko.. odpowiedział(a) o 19:43: tak ;) Uważasz, że ktoś się myli? lub Eksperci uważają, że rekordowa kwota na aukcji może być powiązana z premierą nowego filmu kinowego „Napoleon” w reżyserii Ridleya Scotta. Tym razem w tytułową rolę wcielił się nagrodzony Oscarem Joaquin Phoenix. Polacy mogą rozpoznać niektóre lokacje przedstawione w filmie, mimo że obraz nie był realizowany w naszym kraju. Pieczęć Nowego Jorku Nowy Jork jest najbardziej zaludnionym miastem w USA, jednym z najgęściej zaludnionych obszarów metropolitalnych na świecie. Miasto położone jest nad brzegiem Oceanu Atlantyckiego w stanie o tej samej nazwie. Jako największy port świata, Nowy Jork składa się z pięciu dzielnic: Bronx, Brooklyn, Manhattan, Queens i Staten Island, które zostały połączone w jedno miasto w 1898 roku. Nowy Jork został założony na początku XVII wieku, do 1664 roku nosił nazwę Nowy Amsterdam. Dawno, dawno temu na terytorium współczesnego Nowego Jorku żyły plemiona Indian. Pierwsi europejscy mieszkańcy pojawili się tutaj w 1624 r., Kiedy w Nowym Amsterdamie powstała holenderska firma handlująca futrami. W 1664 r. Gubernator Steivesant przekazał Brytyjczykom Nowy Amsterdam w zamian za kolonię Surinamu. Książę Yorku natychmiast przemianował miasto na Nowy Jork. W 1776 r. Na Brooklynie miała miejsce największa bitwa o niepodległość USA - bitwa o wyspę London, w której Amerykanie zostali pokonani. Miasto stało się brytyjską bazą wojskową i polityczną. Zaledwie siedem lat później Amerykanie ponownie objęli Nowy Jork. W XIX wieku, z powodu ogromnego napływu imigrantów, wielkość Nowego Jorku gwałtownie wzrosła. W tym okresie opracowano plan architektoniczny rozwoju miasta. W 1835 r. Nowy Jork stał się największym miastem w Stanach Zjednoczonych.. Od XX wieku Nowy Jork stał się najważniejszym światowym centrum finansowym i przemysłowym. W latach 30. w mieście zbudowano kilka drapaczy chmur, które stały się pierwszą metropolią na świecie, która przekroczyła 10-milionową liczbę mieszkańców.. Powrót Weteranów Wojny Światowej i bezpieczeństwo Nowego Jorku w latach wojny wywołały powojenny boom gospodarczy i rozwój dużych obszarów mieszkalnych. Nowy Jork, z Wall Street i siedzibą główną ONZ, zajął dominującą pozycję gospodarczą i polityczną na świecie.. Wiele obszarów i atrakcji Nowego Jorku jest dziś dobrze znanych, miasto odwiedza około 55 milionów turystów rocznie. To najczęściej fotografowane miasto na świecie. Times Square to jedno z najbardziej ruchliwych skrzyżowań na świecie i największe centrum globalnej branży rozrywkowej. Niektóre z najbardziej znanych zabytków miasta to Statua Wolności, teatry na Broadwayu, Central Park, Metropolitan Museum of Art, Rockefeller Center, Fifth Avenue, Empire State Building i wiele, wiele innych. Zdjęcia z Nowego Jorku Podobne artykuły Gdzie i kiedy powstał obraz Madonny Ostrobramskiej 435 ło widoczny (jedynie twarz i ręce Madonny), a ostatnią podówczas kon­ serwację obrazu przeprowadzono w roku 1834, kiedy o poważniejszych Teraz fani Grzegorza Ciechowskiego poznają naszą historię i będą mogli spojrzeć na jego twórczość w nowy sposób Anna Skrobiszewska – żona Grzegorza Ciechowskiego, bohaterka dokumentu Wojciecha Skrobiszewskiego „Obywatel Miłość”, który ma premierę na 17. edycji festiwalu Tofifest w Toruniu. W filmie „Obywatel Miłość” opowiada pani historię trudnego uczucia, które połączyło was z Grzegorzem Ciechowskim. Dlaczego przez lata milczała pani na ten temat? – Grzegorz nauczył mnie dbania o prywatność, na której bardzo mu zależało ze względu na dzieci. Po jego śmierci rozpętała się burza, przed którą starałam się je chronić. To było dla mnie najważniejsze. Po co więc teraz do tego wracać? – Film był pomysłem mojego aktualnego męża, muzyka Wojtka Skrobiszewskiego. Przekonał mnie, że powinnam opowiedzieć o tym, choćby przez wzgląd na próby przekłamywania historii osoby, która wciąż budzi ogromne zainteresowanie. Moje milczenie pozwoliło innym mówić o tym, jak wyglądało życie Grzegorza. To nie zawsze była prawda. Zgodziłam się też ze względu na komfort pracy z Wojtkiem. Stronię od kamer i sporadycznie udzielam wywiadów. Kiedy Wojtek, który nigdy nie kręcił filmów, powiedział, że to zrobi, poczułam się bezpiecznie. Byłam spokojna o efekt końcowy. Wojtek znał waszą historię? – Fragmentarycznie, ale dobrze znał piosenki Grzegorza. Widział go jako idealistę, romantyka, dla którego miłość była sensem życia. Zupełnie jak ja przed laty. W takim właśnie świetle chciał pokazać jego losy. Jako człowieka, który dla miłości jest gotowy burzyć i budować do skutku. Jak pani się czuła, opowiadając obecnemu partnerowi o poprzednim? – Powrót do tamtych emocji okazał się dla mnie tak trudny, że gdy pierwszy raz umówiliśmy się na nagrywanie, nie powiedziałam ani słowa. Kompletnie zaniemówiłam. Wojtek wtedy się zdenerwował. Nie był przygotowany na taki falstart i oznajmił mi, że jeśli kolejny raz się nie uda, to rezygnujemy. Ale kiedy zrobiliśmy drugie podejście, udało mi się otworzyć i opowiedzieć naszą historię w całości. Nakręciliśmy ponad trzy godziny materiału. Jak Wojtek to znosił? – Dzielnie słuchał intymnych szczegółów z mojego życia. Pozwolił mi płynąć z emocjami, choć wcześniej mówił, na co mam zwrócić uwagę, kiedy będę opowiadała tę historię. Chciał pokazać Grzegorza przede wszystkim jako mężczyznę tęskniącego i dążącego do miłości. Stąd tytuł „Obywatel Miłość”. Grzegorz taki właśnie był? – Ta tęsknota wyrażała się w jego tekstach, z których wyłaniała się ogromna potrzeba kochania i bliskości drugiego człowieka. Jego utwory rozpalały moją młodzieńczą wyobraźnię. Wtedy jeszcze nie wiedziałam, jak wiele czerpie w nich z życia. Właśnie jako fanka jego tekstów pojechałam w 1983 r. na Torwar na mój pierwszy koncert Republiki. Wówczas zobaczyłam Grzegorza po raz pierwszy – i jedyny, kiedy nosił grzywkę. Wtedy się poznaliście? – To nastąpiło później, kiedy Andrzej, menedżer zespołu, z którym złapałam dobry kontakt, zdradzał mnie i przyjaciółkom, gdzie będą siedzieć chłopaki. Dzięki temu wielokrotnie udawało mi się porozmawiać z Grzegorzem po koncertach, na które cały czas jeździłam. Z czasem obdarzał mnie coraz większym zaufaniem. Wreszcie, kiedy między nim a Małgorzatą Potocką zaczęło się źle dziać, zaproponował mi opiekę nad Werą, ich córką. Dla mnie, młodej dziewczyny zapatrzonej w idola, było to ogromne wyróżnienie. Starałam się go nie zawieść. Wera panią polubiła? – Pokochała. Miała sześć miesięcy, gdy zaczęłam się nią zajmować. Spędzałyśmy ze sobą całe dnie i bardzo się zżyłyśmy. Dawałam jej to, czego nie dostawała od matki. Grzegorz, widząc więź między nami, bardzo się zbliżył do mnie emocjonalnie. Nawiązaliście relację, ale zanim Grzegorz oficjalnie związał się z panią, minęły lata. Była pani w stanie cierpliwie na niego czekać? – Cierpliwość wynika z mojej natury, jest też we mnie dużo wyrozumiałości. Kiedy wybuchło między nami uczucie, dopiero wchodziłam w dorosłość. Miałam 19 lat, w tym wieku wszystko było dla mnie nowe. Tym bardziej związek z idolem był niespodziewaną, niemal nieprawdopodobną sytuacją. Nawet z dzisiejszej perspektywy trudno mi powiedzieć, co powinnam wtedy zrobić – czekać czy zażądać od niego natychmiastowej decyzji, z kim chce być. Żyła pani wtedy myślami o waszej wspólnej przyszłości? – Nie. Skupiałam się na tu i teraz, na tych momentach, które spędzaliśmy razem. Czasem było mi trudno, ale siły dodawał mi sam Grzegorz, przechodzący przez to samo co ja. Nie przyszło pani do głowy, że może grać na dwa fronty? – Dla Grzegorza najważniejsze było dobro Wery, którą szaleńczo kochał. To o nią się bał. Wiedział, z czym będzie się wiązać jego rozstanie z Małgorzatą, i nie pomylił się w przewidywaniach. Chciał przed tymi konsekwencjami uchronić córkę za wszelką cenę, nawet własnego szczęścia. Później żałował, że nie znalazł znacznie wcześniej sposobu na zakończenie związku z Małgorzatą. Co go popchnęło do skończenia tej relacji? – Ja sama, kiedy od niego odeszłam. Wyprowadziłam się z ich domu, żeby dać Grzegorzowi przestrzeń do podjęcia dobrych, płynących z serca decyzji. Nasze uczucie było tak silne, że coraz trudniej przychodziło nam ukrywanie go. Nie mogłam, a właściwie nie mogliśmy dłużej tkwić w tej matni. Pomógł mi los – szczęśliwie wygrałam zieloną kartę i wyjechałam do Nowego Jorku. Decyzja o wyjeździe była spontaniczna? – Nigdy nie planowałam opuszczać kraju. Kult Stanów Zjednoczonych i amerykańskiego snu, który wybuchł z taką siłą w latach 80., mnie się nie udzielił. Kiedy dostałam zieloną kartę, pomyślałam, że to musi być prezent od losu. Nie wiedziałam, na czym miał polegać, ale chciałam z niego skorzystać. I warto było chociażby dlatego, że pod wpływem mojej decyzji Grzegorz napisał teksty na płytę „Siódma pieczęć”, które mówiły o naszej samotności, choć oboje żyliśmy w miłości. W USA zapomniała pani o Grzegorzu? – To nie było takie proste. Zaczęłam pracę i szkołę. Miałam nadzieję, że teraz wszystko zacznie się układać. Jednak Grzegorz nie pozwalał mi o sobie zapomnieć. Pisał kolejne wiersze i teksty piosenek o naszej relacji, które przysyłał mi do USA. Zaczęłam wątpić w sens swojej ucieczki. Jak panią odzyskał? – Kilka tygodni później przyleciał do Stanów i zapytał, czy zostanę jego żoną. W najmniej spodziewanym momencie usłyszałam coś, na co czekałam kilka lat. Przemyślałam to wszystko i po jakimś czasie wzięliśmy niestandardowy ślub – uzyskaliśmy błogosławieństwo od buddyjskiego kapłana, choć żadne z nas nie praktykowało tej religii. Kiedy Grzegorz opuszczał Stany, ja byłam już w ciąży. Napisał wtedy piosenkę „Tu jestem w niebie”. Teksty Grzegorza świadczą o tym, że był wyjątkowo wrażliwy. – To prawda. Miał otwarte serce na to, co się działo. Ciągle patrzył uważnie dookoła, jakby chciał coś złapać. Charakteryzował go wyostrzony zmysł obserwacji i widać było, że wszystko dokładnie analizował. Doskonale rozumiał kobiety, lubił z nimi rozmawiać. Bardzo dużo czerpał z zasłyszanych historii, a teksty zazwyczaj powstawały pod wpływem emocji związanych z miłością. Podobało mi się to, że był bardzo ciepłym i inteligentnym mężczyzną i wspaniałym ojcem. Miał charyzmę i duże poczucie humoru. Szybko przestała pani patrzeć na Grzegorza jak na idola, a zaczęła widzieć w nim partnera? – To się stało, już kiedy Grzegorz pokazywał mi wszystkie czynności związane z „obsługą Wery”, jak powiedział. Przygotowywał kaszkę, kąpał ją w wanience, przewijał. Wszystko robił sam. Wtedy dostrzegłam w nim człowieka i ojca. Ale nigdy nie przestałam być zapatrzona w niego jako artystę, na zawsze pozostał moim autorytetem. Nawet kiedy zaczęliśmy razem żyć, to się nie zmieniło. Mam wrażenie, że to umocniło naszą relację, bo on jako artysta tego wpatrzenia potrzebował. To znaczy, że zabiegał o zainteresowanie fanów? – Bardzo ich szanował. Często przyjmowaliśmy ich w domu. Zdarzało się, że kiedy wyjeżdżaliśmy na wakacje, fani wynajmowali dom niedaleko i nas odwiedzali. Raczej nie było to uciążliwe, choć pamiętam, jak Grzegorz denerwował się na wakacjach w Ustce. Byliśmy na plaży w kostiumach kąpielowych. Kiedy ludzie podchodzili i chcieli robić sobie zdjęcia, czuł się skrępowany. Mimo kontaktów z fanami prywatność zawsze była pilnie strzeżona. Tego się od niego nauczyłam. Prowadziliście artystyczny dom? – Nie, to był dom rodzinny, ale otwarty dla przyjaciół. Członkowie zespołu często u nas bywali. Nie żyliśmy jednak jak bohema, bo ja dbałam rygorystycznie o harmonogram, choćby o to, żeby dzieciaki kładły się spać o tej, o której powinny. Grzegorz uwielbiał życie rodzinne i razem pielęgnowaliśmy jego rytuały. A wyjazdy w trasy, długie nieobecności w domu? – Kiedy razem zamieszkaliśmy i przyszli na świat Hela i Bruno, Grzegorz stał się udomowionym artystą. Tylko jeśli koncerty były naprawdę daleko, zostawał na noc poza domem. Zazwyczaj jednak wracał do nas. Wcześniej przemawiała przez niego artystyczna dusza? – Pewnie, zdarzało się. Na początku wyjazdy poza miasto i życie w hotelach były bardzo atrakcyjne, lubił z tego korzystać. Ale po czasie stawały się uciążliwe. To zresztą było zabawne, bo kiedy ja czekałam na niego w domu stęskniona, a on przyjeżdżał, chciałam z nim rozmawiać, śmiać się, słuchać opowieści. On marzył tylko o tym, żeby pójść na spacer z psami, wyciszyć się i iść spać. Podobnie było z wyjazdami – ja czekałam, aż gdzieś sobie razem pojedziemy, a on najlepiej wypoczywał w domu. Musieliśmy te potrzeby jakoś godzić. Udawało się? – Z czasem złapaliśmy wspólny rytm. Od początku wiedzieliśmy, że najważniejszy jest podział obowiązków. Grzegorz dużo pracował w domu i zorganizowanie mu przestrzeni do tworzenia w miejscu pełnym dzieci było wyzwaniem. Czasem wychodziłam z dzieciakami na długie spacery, żeby miał komfort pracy. Zawsze to było dla mnie priorytetem. Jak pani dawała sobie radę po śmierci Grzegorza? – Bruno po obejrzeniu filmu „Obywatel Miłość” powiedział mi, że wyłania się z niego obraz mnie jako silnej osoby. Ja siebie tak nie widzę. Podniosłam się nie dlatego, że znalazłam w sobie jakieś nadludzkie moce. Po prostu miałam dwa wyjścia – albo się załamać, albo iść dalej. Mam taką naturę, że staram się nie rozpamiętywać. Nie mogę cofnąć tego, co było. Kiedy Grzegorz zmarł, byłam w ciąży z Józią, naszym najmłodszym dzieckiem. Wiedziałam, że muszę żyć dla niej i dla jej rodzeństwa. Nie mogłam się położyć i płakać. Wzięłam się w garść i zajmowałam się nimi, bo wiedziałam, że same nie są w stanie tego robić. Wtedy była też z nami mama Grzegorza i wiedziałam, jaka to była dla niej tragedia. Chciałam, żeby miała we mnie wsparcie. Oczywiście, że było mi wyjątkowo trudno, bo zostałam sama nie tylko z dziećmi, ale i z całą spuścizną po Grzegorzu. Wcześniej w ogóle nie zajmowałam się sprawami prawnymi. To była dla mnie czarna magia. Nagle musiałam się z tym wszystkim zmierzyć. Zaufałam tym, którzy byli mi bliscy, ale zostałam przez nich zdradzona. Okazało się, że dla pieniędzy ludzie są w stanie zdeptać relacje. Dziś widzi pani Grzegorza w dzieciach? – To wspaniałe, jak pewne rzeczy przekazujemy w genach. Są takie sytuacje, kiedy starsze dzieciaki, a nawet Józia, która urodziła się po śmierci Grzegorza, zachowują się, jakby powielały zachowania ojca. To zadziwiające, bo wiem, że nie mogły tego zaobserwować. Hela i Bruno byli tak mali, że nie byliby w stanie zarejestrować jego gestów, a robią te same. Syn ma po nim głos. Czasami, gdy rozmawiam z nim przez telefon, cierpnie mi skóra, bo mam wrażenie, jakbym rozmawiała z jego ojcem. Film pozwolił pani zamknąć tamten etap? – On jest u mnie już dawno przepracowany i zamknięty. Historia, która nie jest opowiadana, z czasem zostaje przeinaczona. Zależało mi, żeby z naszą tak się nie stało. Ona była we mnie i zostanie ze mną na zawsze. Przed nikim nie muszę udawać, że jest inaczej. Cieszę się, że powstał film, bo teraz fani Grzegorza dostaną do niej dostęp i będą mogli spojrzeć na jego twórczość w nowy sposób. Ile tak naprawdę panią ten film kosztował? – Opowiadanie o uczuciach, zwłaszcza publicznie, jest dla mnie ogromnie stresujące, niecodzienne i niekomfortowe. Z drugiej strony dobrze się stało dla filmu, że nie nabrałam wprawy w mówieniu o tym wszystkim i dopiero przed kamerą wydobyłam z siebie wspomnienia. W pewnym momencie zdałam sobie sprawę, że opowiadam tę historię Wojtkowi, nie pamiętając, że kręcimy. Dlatego jest to tak osobiste. Na początku czułam się dziwnie, mówiąc to wszystko mężowi, ale jednocześnie wiedziałam, że nie powiedziałabym tego nikomu innemu. Czy Wojtek też coś dzięki temu filmowi zyskał? – Zyskał przede wszystkim jako mężczyzna, bo tym, co zrobił, pokazał ogromną miłość do mnie i naszej rodziny. Myślę, że niewielu facetów potrafiłoby patrzeć na żonę opowiadającą z pasją o poprzednim małżeństwie. Dla mnie to świadectwo jego wielkiego uczucia. Fot. Natalia Wieczorek Podobne wpisy
Nowy Jork. Uznawany za kulturalną stolicę świata, siedzibę tam ma Organizacja Narodów Zjednoczonych. Od 2001 roku mocno kojarzone z zaistniałym tam dramatem/tragedią, zamachami terrorystycznymi z 11 września 2001, kiedy to runęły budynki biznesowego World Trade Center. Popularny skrót w popkulturze – NYC.
Przygotowaliśmy dla Ciebie poranną prasówkę. Zobacz artykuły, które nasi czytelnicy czytali najchętniej wczoraj, Sprawdź, czy nie minęło Cię nic ważnego. Czy czytałeś artykuł: „Horoskop dzienny na (dziś, piątek). Które znaki zodiaku powinny odwiedzić lekarza?”?Prasówka top 3 artykuły z wczorajOto lista najpopularniejszych wczoraj wiadomości. Czy miałeś okazje przeczytać je wszystkie?📢 Horoskop dzienny na (dziś, piątek). Które znaki zodiaku powinny odwiedzić lekarza?Sprawdź horoskop na piątek dla wszystkich znaków zodiaku. Co gwiazdy przygotowały dla Twoich znajomych na dziś? Przeczytaj, co według horoskopu powinno się wydarzyć w piątek Czy Cię to zasmuci? Sprawdź horoskop na dziś (piątek, dla wszystkich znaków przegap promocji!Promocje w elektromarketach Produkty wycofane ze sprzedaży: Biedronka, Auchan, Lidl. Te produkty znalazły się na nowej liście. Od razu je wyrzuć! [ wycofane ze sprzedaży. Główny Inspektorat Sanitarny zaktualizował listę produktów szkodliwych dla zdrowia i zagrażających życiu człowieka. Najnowsza decyzja dotyczy znanych chipsów, które mogą wywołać niebezpieczną reakcję alergiczną. Ujęte w ostrzeżeniach Głównego Inspektoratu Sanitarnego produkty to nie tylko żywność, ale również inne przedmioty użytkowe, jak na przykład łopatki i palety kuchenne, szumówki czy szczypce. Jeśli chodzi o żywność, w zaktualizowanej liście wycofanych produktów znalazły się między innymi słodycze, mięso, wędlina, ser, pieczarki czy pasty. Dlaczego Główny Inspektorat Sanitarny wskazał właśnie te produkty jako szkodliwe? Zobacz i usuń je ze swoich domowych zapasów. 📢 Memy o wakacjach w Zakopanem. W szpilkach w góry i łoscypki. Lubimy pośmiać się z turystów, których ponosi fantazjaMemy o turystach w górach podbijają internet. Polacy również tego lata śmieją się z tłumów, "zaliczania" szczytów i innych miejsc tylko po to, żeby zrobić selfie. Obraz kobiet w szpilkach czy mężczyzn w klapkach, zdobywających Giewont to już standard. Podobnie sytuacja wygląda z selfie osób znad Morskiego Oka bądź Gubałówki z podpisem, że zdobyli góry. Twórcy zabawnych grafik nie pomijają też faktu, jakim są tłumy na szlakach czy pasażerowie, wypełniający konne dorożki nad Morskie Oko do granic możliwości i... wytrzymałości tych zwierząt. Zobacz memy o turystach w górach latem 2022 roku i uśmiechnij się razem z nami!Czytaj wygodniej najważniejsze wiadomościMateriały promocyjne partnera Prasówka pozostałe wydarzeniaPoniżej prezentujemy pozostałe artykuły, które przyciągały wczoraj uwagę czytelników. Co było tak istotne, że nie można było od tego oderwać wzroku?📢 Horoskop dzienny na piątek 29 lipca 2022 r. Baran, Byk, Bliźnięta, Rak, Lew, Panna, Waga, Skorpion, Strzelec, Koziorożec, Wodnik...HOROSKOP dzienny piątek 29 lipca 2022 roku dla każdego znaku zodiaku. Co się wydarzy w piątek u Barana, Byka, Bliźniąt, Raka, Lwa, Panny, Wagi, Skorpiona, Strzelca, Koziorożca, Wodnika i Ryb? Sprawdź swój horoskop na dziś i zobacz, co dla Ciebie przepowiadają gwiazdy. Wróżka Ekspiria zna Twój znak zodiaku i radzi specjalnie dla Ciebie!📢 Nowe 9 000+ miesięcznie dla pracującego seniora. Komu przysługuje pełne zwolnienie z PIT od dochodów z pracy lub zleceniaTakiej ulgi podatkowej nie było nigdy. Osoby, które po osiągnięciu wieku emerytalnego nie składają wniosku o emeryturą, ale pracują dalej, od 1 stycznia 2022 r. praktycznie nie płacą PIT, bowiem przysługuje im kwota wolna od podatku w wysokości 85 528 zł rocznie w ramach tzw. ulgi PIT-0 dla seniora. Biorąc pod uwagę fakt, iż dotyczy to kwoty dochodu do opodatkowania, a więc po odjęciu składek na obowiązkowe ubezpieczenia ZUS, praktycznie w grę wchodzą zarobki nawet ponad 9 tys. zł miesięcznie. To trzecia korzyść dla wydłużających czas aktywności zawodowej po przekroczeniu 60. i 65. roku życia. Jakie są inne?📢 Miejskie obchody Święta Policji w Opolu. Były awanse i odznaki dla funkcjonariuszy. Obszerna relacja z wydarzeniaTo już 103. rocznica powołania Policji Państwowej. W uroczyste obchody włączyła się również Komenda Miejska Policji w Opolu. To czas awansów i wyróżnień, ale przede wszystkim szczególny moment podziękowań dla opolskich stróżów prawa oraz pracowników cywilnych za ich zaangażowanie, codzienną pomoc i zapewnianie bezpieczeństwa społeczeństwu. To również obowiązek wspomnień i oddania honoru poległym policjantom, którzy w swej wiernej Narodowi służbie zapłacili najwyższą cenę.📢 Od sierpnia 2022 węgiel z PGG kupimy tylko przez internet. Spółka zmienia zasady i apeluje, aby nie panikować. Polacy poprawiają deklaracjeJak poinformował prezes Polskiej Grupy Górniczej, Tomasz Rogala, od sierpnia 2022 węgiel opałowy z kopalń PGG kupimy wyłącznie poprzez sklep internetowy. Logistyka odbioru zakupionego towaru ma zostać usprawniona. Rogala apeluje również, aby nie panikować i nie kupować węgla na zapas. Jednocześnie coraz więcej Polaków zmienia deklaracje dotyczące tego, czym ogrzewają mieszkanie. Wpisują węgiel, jako główne źródło.📢 Przemysław Zadura zakończył karierę. "Rozstanie z Gwardią było trudne, ale nadal będę jej kibicować" [WYWIAD]Chciałbym, żeby za jakiś czas przynajmniej niektórzy ludzie pamiętali, że w Gwardii Opole występował kiedyś taki Zadura, który nigdy nie odpuszczał. Nie byłem wybitnym graczem, ale ze swojej kariery generalnie jestem zadowolony. Nie podejrzewałem jednak, że scenariusz mojego ostatecznego rozstania z Gwardią będzie taki, jaki miał miejsce w rzeczywistości. Mimo to wciąż będę trzymać za nią kciuki, tyle że teraz już tylko w roli kibica - mówi Przemysław Zadura, rodowity opolanin, który w wieku 34 lat zakończył przygodę z piłką ręczną w roli zawodnika. 📢 Szkoła w Dytmarowie miała być zlikwidowana, a świetnie się rozwija jako stowarzyszeniowaWe wrześniu Niepubliczna Szkoła Podstawowa w Dytmarowie będzie obchodzić 11. rocznicę działania. W tym okresie liczba uczniów zwiększyła się 2,5 krotnie.📢 Horoskop dzienny na czwartek 28 lipca 2022 r. Baran, Byk, Bliźnięta, Rak, Lew, Panna, Waga, Skorpion, Strzelec, Koziorożec, Wodnik...HOROSKOP dzienny czwartek 28 lipca 2022 roku dla każdego znaku zodiaku. Co się wydarzy w czwartek u Barana, Byka, Bliźniąt, Raka, Lwa, Panny, Wagi, Skorpiona, Strzelca, Koziorożca, Wodnika i Ryb? Sprawdź swój horoskop na dziś i zobacz, co dla Ciebie przepowiadają gwiazdy. Wróżka Ekspiria zna Twój znak zodiaku i radzi specjalnie dla Ciebie!📢 Jedziesz autem za granicę? Sprawdź, za co można dostać mandat. Oto obowiązujące przepisy drogowe w krajach Europy Czy wiecie, ze w niektórych krajach europejskich dopuszczalna ilość alkoholu we krwi zależy od tego, czy kierowca jest doświadczony, czy początkujący? A dopuszczalna prędkość na autostradzie może nie mieć limitu, lub być inna w terenie zabudowanym, inna poza nim. Gdzie nie wolno rozmawiać przez komórkę w czasie jazdy i jak wygląda pobór opłat za autostrady? Odpowiedzi na wszystkie te pytania znajdą państwo w naszej galerii.📢 Marsz Powstania Warszawskiego. Jak wyglądał w poprzednich latach? Podsumowanie najważniejszych wydarzeńMarsz Powstania Warszawskiego, organizowany przez środowiska narodowe w celu upamiętnienia tych, którzy walczyli o naszą wolność i podjęli zbrojny opór w stosunku do niemieckiego okupanta, regularnie spotyka się z krytyką ze strony części środowisk politycznych i mediów. "Faszyści", "neonaziści" czy "kibole" - to tylko niektóre z określeń, które na przestrzeni lat pojawiały się w odniesieniu do uczestników wydarzenia. Warszawski ratusz walczy o zablokowanie przemarszu, a na jego trasie niemal co roku dochodzi do prowokacji ze strony jego przeciwników.📢 To budowlańcy czy komicy? Efekty ich pracy budzą głównie śmiech. Zobacz, co potrafią wymyślić „fachowcy”Niektórzy budowlańcy lubią zastępować braki w wiedzy fantazją. Zobacz zdjęcia, które dobitnie pokazują, jak komiczne efekty daje czasem takie podejście. Przedstawiamy efekty pracy „fachowców”, którzy nigdy nie powinni być dopuszczani do budowy ani remontu.📢 Unia Krapkowice podejmuje rękawicę i powoli wychodzi na prostąMimo dużych perturbacji, jakich Unia Krapkowice doświadczyła po rezygnacji prezesa Daniela Jasika, klub powoli staje na nogi i przystąpi do rozgrywek BS Leśnica 4 Ligi Opolskiej. 📢 Oświadczenie Polska Press Grupy w sprawie nieprawdziwych informacji OnetuW związku z kolejną stronniczą publikacją zamieszczoną w serwisie w dniu r. o godzinie 17:06, autorstwa redaktora Sebastiana Białacha, pragnę stanowczo zdementować nieprawdziwe informacje zawarte w kolejnym tekście opisującym rzekomy mobbing w redakcji „Kuriera Lubelskiego” – dziennika wydawanego przez Polska Press Grupę. W związku z tym żądamy od redakcji sprostowania artykułu. Spółka posiada opinię prawną, która rekomenduje także skierowanie pozwu z zakresu dóbr osobistych oraz prywatnego aktu oskarżenia ze strony Wojciecha Pokory, Redaktora Naczelnego „Kuriera Lubelskiego”.📢 Złodzieje pojechali po drewno za polską granicę. Wpadli w Czechach. Czy grozi nam fala leśnych kradzieży? Czeska policja zatrzymała w przygranicznych Zlatych Horach polską ciężarówkę, przewożącą drewno wycięte i skradzione w czeskich lasach. 📢 Wakacje w latach 80. Letnia beztroska na starych zdjęciach. Plaże, biwaki, rowery, festyny, a nawet lot na paralotniKolonie dla dzieci, wczasy pracownicze, biwaki, wypoczynek nad jeziorem, a może nawet zagraniczne wojaże z ORBIS-em? Wakacje w latach osiemdziesiątych miały swoje nieodparte uroki. Choć tamta epoka dawno już minęła, lata osiemdziesiąte nadal są chętnie wspominane jako nostalgiczna kraina dzieciństwa i beztroski. Odwiedźmy ją jeszcze raz! Przygotowaliśmy dla Was galerię archiwalnych zdjęć, ukazujących wakacje, wczasy i letnie zabawy w latach osiemdziesiątych w różnych zakątkach Polski.📢 Horoskop codzienny na środę 27 lipca 2022 r. Baran, Byk, Bliźnięta, Rak, Lew, Panna, Waga, Skorpion, Strzelec, Koziorożec, Wodnik...HOROSKOP dzienny środa 27 lipca 2022 roku dla każdego znaku zodiaku. Co się wydarzy w środę u Barana, Byka, Bliźniąt, Raka, Lwa, Panny, Wagi, Skorpiona, Strzelca, Koziorożca, Wodnika i Ryb? Sprawdź swój horoskop na dziś i zobacz, co dla Ciebie przepowiadają gwiazdy. Wróżka Ekspiria zna Twój znak zodiaku i radzi specjalnie dla Ciebie!📢 W Muzeum Wsi Opolskiej odbędzie się piknik charytatywny. Będzie można zobaczyć, jak żyli Słowianie, a także pomóc choremu AdasiowiW Muzeum Wsi Opolskiej będzie można zobaczyć, jak żyli Słowianie, a także pomóc choremu Adasiowi.📢 Kierująca nissanem nie zachowała ostrożności i doprowadziła do zderzenia. Na miejscu pracowali policjanci. 2 osoby trafiły do szpitalaWe wtorkowe (26 lipca) popołudnie w Opolu doszło do zderzenia nissana z fordem. W wyniku zdarzenia 2 osoby trafiły do szpitala.📢 Opolszczyzna przeżywa renesans kempingów, namiotów i wypoczynku na łonie naturyNowa moda na wakacyjny wypoczynek z całą rodziną. Zabieramy dzieci pod namioty i wszyscy są zadowoleni. 📢 Najgorsze fryzury dla kobiet w średnim wieku. Oto 7 uczesań, których należy się wystrzegaćFryzury mogą kobietę postarzać lub wręcz przeciwnie, odejmować jej lat. Wybór odpowiedniego uczesania dla osoby w średnim wieku nie jest łatwą rzeczą, ale niektórych propozycji szczególnie należy unikać. Zobacz, jakie uczesanie może sprawić, że będziesz wyglądać brzydko i staro.📢 Oto śląskie kąpieliska z krystalicznie czystą wodą. Śmiało można się kąpać!Sezon wakacyjny w pełni. Panujące temperatury są wręcz idealne do kąpieli na świeżym powietrzu. Nie zawsze jest to bezpieczne. Zanieczyszczenia mikrobiologiczne i śmieci mogą być poważnym zagrożeniem dla zdrowia. Z pomocą przychodzi Państwowa Inspekcja Sanitarna, która regularnie bada jakość wody w polskich kąpieliskach. Wyniki badań udostępnia Serwis Kąpieliskowy. Zobacz w naszej galerii miejsca, w których woda ma doskonałą jakość. Gdzie są najczystsze ślaskie kąpieliska?📢 Podatek od deszczu, czyli tak naprawdę od czego? Kto musi płacić podatek deszczowy? To warto wiedzieć, jeśli masz działkęIstnienie podatku od deszczu zaskakuje wiele osób, choć istnieje on w polskim prawie już od 2018 r. Nakłada się go na właścicieli działek, którzy nadmiernie je zabetonowali, tym samym przyczyniając się do problemów z retencją wody i suszą. Sprawdź, kto musi płacić podatek deszczowy i w jakiej kwocie. Wyjaśniamy także, co z rządowymi planami rozszerzenia tej daniny.📢 Piłka nożna. Sparingi reprezentantów Opolszczyzny w 3 i 4 lidze [TERMINARZ, WYNIKI]Piłkarskie zespoły reprezentujące nasz region w rozgrywkach 3 ligi (grupa 3) oraz BS Leśnica 4 Ligi Opolskiej w zdecydowanej większości rozpoczęły już serię spotkań kontrolnych. Prezentujemy pełną rozpiskę gier sparingowych, jakie mają już za sobą i jakie czekają je jeszcze przed startem sezonu 2022/23. Na bieżąco będziemy ją aktualizować o poszczególne wyniki.📢 Znaki zodiaku, które nigdy nie powinny być razem. Zdaniem Wróżki Romy te pary nie stworzą udanego związkuToksyczna miłość zostawia po sobie bolesne znamiona. Dlaczego jest tak, że mimo sygnałów wysyłanych przez intuicje i tak ulegamy pokusie, wchodząc w związek skazany na porażkę? Czynników jest bardzo wiele. Odpowiedzi można również szukać w horoskopie. Według astrologów to właśnie znak zodiaku definiuje nasze podejście do miłości. Również to, od kogo powinniśmy się trzymać z daleka. 📢 Ten horror śni się nauczycielom nawet w wakacje! Niektórzy płakali jak czytaliKlasówki i sprawdziany. Nie lubią ich uczniowie, ale bardzo często również nauczyciele. Wielu z nich musi się zmagać z dziwnymi i niecodziennymi odpowiedziami. Te najdziwniejsze, ale i najśmieszniejsze, zebraliśmy w naszej galerii. Wciel się na chwilę w nauczyciela i zobacz jak byś zareagował na te pomysły uczniów. Dobrej zabawy!📢 HIPOKRATES 2022 Nominuj kandydatów do nagród dla pracowników roku ochrony zdrowiaZnasz dobrego lekarza rodzinnego lub pediatrę, który jest znakomitym specjalistą lub ma wyjątkowe podejście do dzieci? Wiesz, którego stomatologa warto polecić innym? A może pamiętasz sympatyczną i fachową pielęgniarkę lub położną, która zasługuje na wyróżnienie? Nominuj kandydatów do nagród w wielkim plebiscycie medycznym. 📢 Mężczyźni spod tych znaków zodiaku są często najbardziej toksyczniKłamią, manipulują i zawsze ukrywają swoje intencje. Toksyczni mężczyźni, bo o nich mowa, nie zawahają się przed niczym, aby osiągnąć zamierzone cele. Związek z nimi jest trudny, bolesny i czasami zostawia ślady w psychice ofiar na lata! Wróżka Roma przedstawia listę znaków, które mają największe skłonności do toksycznych zachowań w związku. 📢 MISTRZOWIE SMAKU Prezentujemy liderów plebiscytu w poszczególnych kategoriach [GALERIA]Pamiętacie, że ciągle wybieramy najlepsze lokale gastronomiczne oraz kucharzy, kelnerów i innych pracowników? To największy w Polsce plebiscyt z branży gastronomicznej! Oto kandydaci do nagród, którzy dotychczas zdobyli najwięcej głosów w naszym plebiscycie. 📢 MISTRZOWIE SMAKU Wybraliśmy najlepsze lokale gastronomiczne oraz kucharzy, kelnerów i innych pracowników swoją ulubioną restaurację lub jadłodajnię? Wiesz, która kawiarnia jest najlepsza i gdzie można zjeść najsmaczniejsze lody? Znasz dobrego kucharza, sympatycznego kelnera, barmana lub baristę albo menedżera gastronomii, który świetnie zarządza biznesem? Zagłosuj w wielkim plebiscycie. Na laureatów czekają prestiżowe nagrody, a w ogólnopolskim finale samochód - Citroen C3!📢 Opuszczona willa na Śląsku. Wielka chata grillowa, tarasy, salony całkowicie zdewastowane. Zobacz zdjęciaOpuszczona willa na Śląsku pod Lublińcem jest całkowicie zdewastowana. Rozkradziona i zniszczona przez złomiarzy jest obecnie zajęta przez komornika. W powiecie lublinieckim znajduje się wiele opuszczonych budynków, które straszą swoim wyglądem. Jednym z nich jest opuszczona i zdewastowana już mocno willa z basenem, która zapewne pamięta czasy prosperity początku lat 90. Zobaczcie zdjęcia.📢 Rocznice ślubu – jak się nazywają i co oznaczają? Bawełniana, drewniana, złota – brzmi tajemniczo? Poznaj znaczenie poszczególnych rocznicRocznice ślubu. Jaką rocznicę ślubu obchodzicie? Jak się nazywa 5. rocznica ślubu, 10. rocznica ślubu, 15. rocznica ślubu, 20. rocznica ślubu, 25. rocznica ślubu, 30. rocznica ślubu, 50. rocznica ślubu i inne rocznice? Skąd się wzięły ich nazwy?ZOBACZ KONIECZNIEGdzie najczęściej kradną auta w Polsce ? Sprawdź!
W Nowym Jorku już w czerwcu fani Harry'ego Pottera będą mogli odwiedzić tematyczny sklep z atrakcjami ze świata magii. 3 czerwca w Nowym Jorku zostanie otwarty tematyczny sklep z uniwersum Harry'ego Pottera. Miał on pierwotnie zacząć działać już w 2020 roku, ale pandemia pokrzyżowała szyki właścicielom. Sklep zajmuje trzy piętra
Richard Sadler przez wiele lat fotografował ulice Nowego Jorku, dzięki czemu powstała zaskakująca seria czarno-białych zdjęć przedstawiająca Nowy Jork i jego społeczeństwo na przestrzeni kolejnych dekad. Lata 1977 – 2001 zdecydowanie były tymi, które można określić złotymi, dla NYC. Sadler w 1977 dostał w prezencie aparat Leica i tak zaczęła się jego przygoda z fotografią. Najpierw fotografował głównie ulice swojego rodzinnego Bostonu, a trzy lata później przeniósł się na dobre do Nowego Jorku i rozpoczął uwiecznianie w kadrach jego ducha. Wszystkie fotografie zostały wydane w postaci albumu Eyes of the City, a część z nich możecie podziwiać na Instagramie fotografa. Zobacz także: Społeczeństwo z perspektywy nowojorskiego metra w latach 80.
pPm3.
  • hhsxie9s0h.pages.dev/162
  • hhsxie9s0h.pages.dev/166
  • hhsxie9s0h.pages.dev/186
  • hhsxie9s0h.pages.dev/20
  • hhsxie9s0h.pages.dev/202
  • hhsxie9s0h.pages.dev/150
  • hhsxie9s0h.pages.dev/73
  • hhsxie9s0h.pages.dev/291
  • hhsxie9s0h.pages.dev/217
  • kiedy powstał obraz dzieciaki z nowego jorku